W ostatnich miesiącach Wielka Brytania zmaga się z gwałtownym wzrostem zachorowań na świerzb, który stawia poważne wyzwanie dla służby zdrowia. Choroba skóry, wywołana przez maleńkie roztocza, stała się szczególnie w Anglii problemem sięgającym miana narastającej epidemii, a jednocześnie walkę z nią komplikuje brak dostępu do dwóch kluczowych leków.
Świerzb, znany z wywoływania uporczywego swędzenia skóry i charakterystycznej wysypki, jest niezwykle zaraźliwą chorobą, która rozprzestrzenia się głównie poprzez bezpośredni kontakt skóry. Aktualnie, w Wielkiej Brytanii, dwie główne opcje leczenia - permetryna i malation - są trudno dostępne z powodu problemów z łańcuchem dostaw i wzrostem kosztów surowców.
Wybuch epidemii świerzbu w Anglii
W rozmowie z brytyjskim dziennikiem The Guardian prof. Mabs Chowdhury, prezes Brytyjskiego Stowarzyszenia Dermatologów, podkreślił pilną konieczność zwrócenia uwagi na tę sytuację. Wybuch przypadków świerzbu jest szczególnie widoczny w domach opieki i na uniwersytetach, co stwarza poważne wyzwanie dla powstrzymania rozprzestrzeniania się infekcji. Brak dostępu do leków utrudniony przez zakłócone w wyniku wojny na Ukrainie łańcuchy dostaw jest nie tylko alarmujący, ale także stanowi realne zagrożenie zdrowia publicznego.
- Jeśli nawet jedna osoba nie zostanie całkowicie wyleczona, wszyscy mogą zostać ponownie zarażeni - zauważa prof. Chowdhury.
Choroba szczególnie atakuje w miejscach wspólnego zamieszkania, takich jak domy opieki czy akademiki, gdzie trudniej jest skutecznie przeciwdziałać jej rozprzestrzenianiu się.
Brak dwóch podstawowych leków
Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Brytyjskie Stowarzyszenie Dermatologów, na zlecenie The Guardian, potwierdzają narastający problem. Ośmiu na dziewięciu przedstawicieli regionów zgłosiło wzrost przypadków świerzbu, a siedem z nich doniosło o brakach w dostępie do permetryny i malationu.
Prof. Kamila Hawthorne, przewodnicząca Royal College of GPs, zaznacza, że sam świerzb nie jest poważnym schorzeniem, ale może znacznie pogorszyć istniejące choroby skóry. Dodała również, że od lipca lekarze pierwszego kontaktu zanotowali wzrost liczby przypadków świerzbu, zwłaszcza w północnej Anglii.
Dr Tess McPherson, prezeska Brytyjskiego Towarzystwa Dermatologii Dziecięcej i Młodzieżowej, podkreśla konieczność zniwelowania wszelkiego stygmatyzowania osób zarażonych świerzbem, aby pacjenci śmielej szukali pomocy.
Sytuacja jest pilna, a skutki braku dostępu do leków na świerzb mogą prowadzić do bardziej rozległych problemów zdrowotnych, zwiększając ryzyko zakażeń i pogarszając istniejące schorzenia skóry. W obliczu tej eskalującej sytuacji władze apelują o natychmiastowe podjęcie działań, aby zapewnić dostęp do leków i skuteczne leczenie, chroniąc zdrowie publiczne Wielkiej Brytanii.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl
Źródło: theguardian.com
ag
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
