42 proc. uczestników badania PAYBACK przyznało, że na bieżąco uzupełnia braki podczas codziennych zakupów, a 39 proc. robi to dwa razy w tygodniu. Raz w tygodniu na zakupy chodzi 15 proc. ankietowanych, rzadziej jedynie 4 proc.
Za nami dwie niedziele z zakazem handlu. Od początku marca zakupy można robić jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Czy nowe przepisy mocno skomplikowały Polakom życie? Z badania PAYBACK Opinion Poll możemy wnioskować, że w niewielkim stopniu, ponieważ ponad połowa z nas najchętniej robi zakupy pierwszej potrzeby w sobotę, a w niedzielę i tak chodziliśmy na nie najrzadziej. Niemniej jednak część z nas będzie musiała zmienić swoje przyzwyczajenia.
Niedziela jest najmniej popularnym dniem na zakupy. Zakaz handlu nie jest więc dla Polaków problemem.
Czy możemy zatem uznać, że nowe przepisy nie dezorganizują nam weekendowych planów? Okazuje się, że zdania na ten temat są podzielone. 38 proc. respondentów twierdzi, że brak możliwości zrobienia zakupów w niedzielę nie jest dla nich utrudnieniem – odwiedzą sklepy innego dnia tygodnia. Jednak bardzo podobny odsetek badanych (37 proc.) dostrzega w tym problem. Tłumaczą to m.in. przyzwyczajeniem (15 proc.), często też niedziela jest jedynym dniem, kiedy mogą spokojnie wybrać się na zakupy z rodziną (10 proc.).
Przeczytaj koniecznie!
– Pomimo, że niedziela wypadła najgorzej jako dzień przeznaczony na zakupy, nie ma wątpliwości, że dla części Polaków zakaz handlu w wybrane niedziele jest problematyczny. Aby zminimalizować ten dyskomfort, niektóre sieci i centra handlowe zdecydowały się na wydłużenie godzin pracy i otwarcie większej liczby kas do obsługi klientów w piątki i soboty poprzedzające niehandlowe niedziele – komentuje Tomasz Głos, Classic Business Director w PAYBACK Polska.
Co jeśli jednak okaże się, że czegoś nam zabrakło i koniecznie musimy kupić to w niedzielę? Warto pamiętać, że niedzielny zakaz handlu nie dotyczy małych sklepów, jeśli tego dnia za ladą stanie właściciel, a także stacji paliw czy sklepów na dworcach kolejowych. Polacy deklarują, że w razie nagłej potrzeby zrobią zakupy w miejscu, do którego będzie im najbliżej (36 proc.), co czwarta z zapytanych osób wybierze małe sklepy, a 11 proc. uda się na stację paliw.
Jeśli nie zakupy, to jakie plany na niedzielę
Uczestnicy badania PAYBACK zapytani, na co poświęcą swój wolny czas w zamian za niedzielne zakupy, odpowiadali, że najchętniej spędzą ten dzień z rodziną i przyjaciółmi (43 proc.). Co piąta osoba planuje spacery lub wycieczki, a 5 proc. respondentów – wyjścia do kina, muzeum lub teatru. Tylko 3 proc. zamierza chodzić do restauracji lub kawiarni.
Badanie zostało przeprowadzone na uczestnikach Programu PAYBACK w dniach 5-8 marca 2018 r. metodą ankiety online na grupie 1145 osób. Grupa badawcza w wieku 16-65 lat dobrana została tak, aby odpowiadać strukturze demograficznej kraju.
PRZECZYTAJ, BO WARTO:
Kupujemy coraz bardziej zaawansowane i coraz bardziej specjalistyczne rowery. Cena zeszła na dalszy plan
Pracować w nadgodzinach będziesz musiał, ale nie za pieniądze – trafią one na specjalne konto
Koniec z urlopem na żądanie. Każdą zarobioną złotówką będziesz musiał podzielić się z ZUS.
