Dzień bez długów 2020. Koronawirus na zadłużonych Polaków sprowadził dodatkowe problemy. Kto cierpi najnardziej?

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Od ponad pół roku żyjemy w totalnej niepewności, niczego nie możemy zaplanować. Część osób, których sytuacja finansowa w czasie pandemii się pogorszy, nie będzie w stanie zmobilizować się do działania bo niepewności jutra wywoła u nich bezradność.
Od ponad pół roku żyjemy w totalnej niepewności, niczego nie możemy zaplanować. Część osób, których sytuacja finansowa w czasie pandemii się pogorszy, nie będzie w stanie zmobilizować się do działania bo niepewności jutra wywoła u nich bezradność. Karolina Misztal / Polska Press
Wyraźnie widać, że Polacy są bardziej zagubieni - nie wiedzą, co zrobić w chwili pojawienia się zaległości w opłacie zobowiązań. Są też tacy, którzy starają się unikać rozwiązania problemów finansowych. Z drugiej strony nasi rodacy są mniej beztroscy w kwestiach finansowych i rzadziej zadłużają się dla innych.

Trwająca pandemia COVID-19 jest jednym z czynników wpływających na zmianę zachowań finansowych Polaków i ich podejścia do zadłużenia. Dzień bez Długów, którego inicjatorem jest KRUK S.A., jest znakomitą okazją do rozmowy na ten temat. W porównaniu do 2015 roku, kiedy powstała typologia osób zadłużonych, wyraźnie widać, że Polacy są bardziej zagubieni - nie wiedzą, co zrobić w chwili pojawienia się zaległości w opłacie zobowiązań. Są też tacy, którzy starają się unikać rozwiązania problemów finansowych. Z drugiej strony nasi rodacy są mniej beztroscy w kwestiach finansowych i rzadziej zadłużają się dla innych.

Dług długowi nierówny

Zadłużamy się z różnych powodów i różne są też nasze postawy względem zaciąganych zobowiązań finansowych. W 2015 roku Dom Badawczy Maison przeprowadził na zlecenie KRUK S.A. badanie, które pozwoliło na wyodrębnienie pięciu segmentów osób zadłużonych. Są to „Unikający”, „Beztroscy”, „Zagubieni”, „Zapominalscy” oraz „Zadłużający się dla innych”. Z najnowszego badania Domu Badawczego Maison & Partners „Portret zadłużonych Polaków w dobie pandemii COVID-19” przygotowanego również na zlecenie KRUK S.A. wynika, że od 2015 roku wyraźnie widać migracje pomiędzy tymi wyodrębnionymi segmentami osób zadłużonych.

WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!

I tak w porównaniu do 2015 roku o 6% zmniejszyła się grupa osób Zadłużających się dla innych, natomiast o taki sam odsetek zwiększyła się liczba osób Zagubionych. Kolejną zmianę widać w segmencie Beztroskich, których odsetek spadł z 19% do 13%, natomiast znacząco wzrosła liczba tzw. Unikających, których w 2015 roku było 12%, a obecnie jest już 21%. Nie zmieniła się natomiast grupa osób Zapominalskich.

Lęk przed utratą zatrudnienia

- Zmiany, jakie można zaobserwować w rozmowach z naszymi klientami, dotyczą między innymi obaw o swoją finansową przyszłość i utrzymanie zatrudnienia. Stąd też najprawdopodobniej zmniejszyła się nam liczba osób w grupie tzw. Beztroskich. W wielu badaniach wyraźnie widać, że Polacy ogólnie są bardziej ostrożni w zapożyczeniu się, dlatego nie dziwi nas, że segment osób Zadłużeni dla innych również się zmniejszył. Niepokoi jednak wzrost odsetka osób w grupie Zagubionych, a także Unikających. Pierwsi mogą być osobami, które, pomimo unikania pożyczek i kredytów, mają najniższe dochody, są bierni i nie wiedzą, jak poprawić swoją sytuację. Drudzy z kolei są najbardziej spośród wszystkich grup skłonni do tego, aby zapożyczyć się, licząc na odroczenie w spłacie takich zobowiązań – komentuje Agnieszka Salach, rzecznik prasowy Grupy KRUK.

Charakterystyka poszczególnych segmentów osób zadłużonych w 2020 roku

Każda z grup zadłużonych Polaków wyróżnia się innym podejściem do finansów, spłaty zadłużenia, zasobności portfela. Grupy te różnią się też wartościami i cechami psychologicznymi, które nawet w tak trudnych sytuacjach, jak pandemia, mają większy wpływ na podejmowanie decyzji m.in. związanych z finansami.
- Trzeba pamiętać, że na zachowania finansowe konsumentów wpływa nie tylko zewnętrzna sytuacja, ale dużą rolę odgrywają też czynniki wewnętrzne, takie jak cechy charakteru, temperament, sposób myślenia czy postrzegania świata. Oczywiście pandemia ma wpływ na zachowania finansowe, ale w każdej osobie wywołuje ona inne reakcje. Reakcja na takie zdarzenie jest pewnego rodzaju efektem interakcji między czynnikiem zewnętrznym jakim jest w tym przypadku pandemia, a indywidualnym podejściem osoby np. do pieniędzy czy zadłużenia. Każdy reaguje inaczej. Biorąc za przykład chociażby utratę pracy, to – w zależności od konstrukcji psychicznej – część osób zacznie działać i szukać pracy, a część się załamie i będzie biernie czekać. Podobnie jest z oszczędzaniem. Jednym takie zdarzenie jak pandemia może uświadomić jak bardzo oszczędności są pomocne w tak niepewnych czasach i zmotywować do jeszcze większego oszczędzania. U innych natomiast mogą nasilić się zachowania hedonistyczne i będą wydawać na przyjemności więcej pieniędzy niż przed pandemią. To jaka reakcja wystąpi zależy w bardzo dużym stopniu od indywidualnych cech psychologicznych danej osoby – komentuje prof. Dominika Maison, psycholog, założycielka firmy badań konsumenckich Maison&Partners.

Zapominalscy kontra zagubieni

Niezmiennie najliczniejszą grupę stanowią Zapominalscy (27% spośród badanych), którzy spośród wszystkich grup znajdują się w najlepszej sytuacji finansowej, a ich niezapłacone zobowiązania finansowe i zadłużenia są kwestią roztargnienia i zapominania o terminach płatności. Aż 94% z nich udało się już spłacić długi.

Segmentami, które odnotowały największy wzrost są Unikający (21% spośród badanych) i Zagubieni (21% spośród badanych).
Od 2015 roku odsetek osób Unikających wzrósł najbardziej z 12 do 21%. W grupie tej są osoby, które mają średnie dochody. Często szukają wymówek, aby nie spłacać długów, choć 69% udało się z nich wyjść. Co ciekawe, w tym segmencie najczęściej padały odpowiedzi, że zaciąganie kredytów i pożyczek w obecnej sytuacji jest dobrym pomysłem, bo będzie je można później spłacić.
Z kolei Zagubionych mamy o 3% więcej niż pięć lat temu. Są tu osoby, które mają najniższe miesięczne dochody i to największy odsetek z nich wciąż nie poradził sobie ze spłatą zaległych zobowiązań finansowych. To tu znajdziemy najwięcej osób, które swoją przyszłość finansową widzą w ciemnych barwach - są z tego powodu rozżalone i często pozostają bierne.

WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!

Spadek liczebności widać w grupie Zadłużonych dla innych (18% spośród badanych) i Beztroskich (13% spośród badanych). Obecnie wśród osób Zadłużonych dla innych najwyraźniej widać chęć ograniczania wydatków, ponieważ pandemia zachwiała ich poczucie bezpieczeństwa finansowego. 46% osób z tego segmentu dokładnie planuje swoje wydatki.
Najmniejszą grupę stanowią tzw. Beztroscy, czyli osoby charakteryzujące się wysokim „kultem pieniądza”, lubiące sporo wydawać - często spontanicznie. Do spłaty zadłużenia motywuje ich duma i satysfakcja, jaką mają z siebie po wyjściu na finansową prostą. To właśnie w tej grupie, zaraz po Zapominalskich, jest też najwięcej osób (81%), które poradziły sobie ze spłatą długów.

Czy inicjatywy takie, jak Dzień bez Długów są potrzebne?

Komentarze niezależnych ekspertów
Dzień bez Długów został zainicjowany w Polsce przez Grupę KRUK jedenaście lat temu. Dzień ten jest również obchodzony w Czechach, Słowacji, Rumunii. Ma on za zadanie zwrócić uwagę całego społeczeństwa, nie tylko osób zadłużonych, na zagadnienia związane z domowymi wydatkami, ich planowanie i radzenie sobie z zadłużeniem. Celem tej inicjatywy jest podnoszenie świadomości finansowej całego społeczeństwa i zmotywowanie osób posiadających długi do działania.
- Od ponad pół roku żyjemy w totalnej niepewności, niczego nie możemy zaplanować. Jestem przekonana, że część osób, których sytuacja finansowa w czasie pandemii się pogorszy, nie będzie w stanie zmobilizować się do działania, niepewności jutra wywoła u nich bezradność. I tu pojawia się pytanie, czy możemy wpływać na te indywidualne cechy, czy też bezwzględnie determinują one zachowanie człowieka. Oczywiście możemy, na przykład poprzez edukację finansową. Ma ona jednak sens tylko gdy jest to działanie długotrwałe. Zmiana postaw i zachowań wymaga czasu i wytrwałości – wyjaśnia prof. Dominika Maison.

Dzień bez Długów jest jedną z wielu akcji, do których dołączają się również inne firmy i instytucje, szerzące przy tej okazji wiedzę na temat rynku finansowego, m.in. Wonga.pl sp. z o.o., ERIF Biuro Informacji Gospodarczej S.A.

- Wiedza finansowa Polaków jest na niskim poziomie – to rodzi szereg zagrożeń ekonomicznych, zwłaszcza w stale komplikującym się gospodarczo świecie. System edukacji nie zapewnia odpowiedniej edukacji finansowej, ani w wymiarze ekonomicznym, ani prawnym (znajomość praw i obowiązków), stąd tak istotne stają się inicjatywy, jak Dzień bez Długów. Choć w pewnym stopniu ułatwiają zdobycie wiedzy i uświadamiają o roli, jaką finanse pełnią w życiu każdego z nas – komentuje Adrian Zwoliński, Ekspert Konfederacji Lewiatan ds. rynku finansowego.

Chcesz być szybko i dobrze poinformowany w sprawie pieniędzy: zarabiania, oszczędzania, wydawania, inwestowania? Zapewniamy szybkie informacje, analizy i porady ekspertów. Kliknij w ten tekst i polub nas na Facebooku! Wtedy wszystkie godne Twojej uwagi nowości i porady znajdziesz na swojej osi czasu bez zbędnego szukania. Naprawdę warto!

WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!

WARTO WIEDZIEĆ. Kliknij i przeczytaj!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu