Ekspert: Uznanie TVN i Polsatu za strategiczne może skończyć się pozwami

Michał Piękoś
Opracowanie:
Organy kontroli, takie jak ministerstwa, mogą blokować transakcje przejęcia tych firm, jeśli uznają, że zagrażają one niepodległości, prawom obywatelskim lub bezpieczeństwu Polski. Na zdjęciu: Artur Nowak-Far
Organy kontroli, takie jak ministerstwa, mogą blokować transakcje przejęcia tych firm, jeśli uznają, że zagrażają one niepodległości, prawom obywatelskim lub bezpieczeństwu Polski. Na zdjęciu: Artur Nowak-Far FOTO MICHAŁ PIĘKOŚ / POLSKA PRESS
Decyzja o umieszczeniu TVN i Polsatu na liście firm strategicznych może prowadzić do pozwów sądowych ze strony ich właścicieli oraz potencjalnych nabywców. Takie stanowisko wyraził prof. Artur Nowak-Far z SGH, komentując zapowiedź premiera Donalda Tuska.

Premier ogłasza nowe regulacje

Podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk ogłosił, że telewizje TVN i Polsat zostaną wpisane na listę firm strategicznych, które będą chronione przed niebezpiecznymi przejęciami z punktu widzenia interesów państwa. Sprzedaż tych stacji będzie wymagała zgody Rady Ministrów. "Bez zgody polskiego rządu nie będzie można przejąć, kupić firm, które są na tej strategicznej liście, firm, które podlegają ochronie" - podkreślił Tusk.

Możliwe konsekwencje prawne

Prof. Artur Nowak-Far z SGH w rozmowie z PAP zaznaczył, że wpisanie TVN i Polsatu na listę firm strategicznych może być postrzegane jako ograniczenie unijnej swobody przedsiębiorczości. Może to skutkować skargami sądowymi ze strony właścicieli oraz potencjalnych nabywców tych spółek. W przypadku jurysdykcji spoza Unii Europejskiej, np. amerykańskiej, podstawą skargi mogłoby być naruszenie umowy o ochronie inwestycji.

"Dlatego w uzasadnieniu należy wykazać, że ograniczenia dotyczące spółek wpisanych na listę jest istotne ze względów ogólnospołecznych" - powiedział Nowak-Far. Podkreślił, że przyjęcie takiego rozwiązania wymaga szczegółowego wyjaśnienia ze strony premiera. Dodał, że dla bieżącej działalności spółek wpisanie na listę raczej nie ma znaczenia, a decyzja premiera nie wpłynie na zachowanie innych inwestorów zagranicznych w Polsce.

Ustawa o kontroli inwestycji

Lista podmiotów podlegających ochronie jest prowadzona na podstawie ustawy o kontroli niektórych inwestycji. Na liście mogą znaleźć się firmy działające w sektorze energetycznym, telekomunikacyjnym i innych strategicznych branżach. Organy kontroli, takie jak ministerstwa, mogą blokować transakcje przejęcia tych firm, jeśli uznają, że zagrażają one niepodległości, prawom obywatelskim lub bezpieczeństwu Polski.

Do końca roku rząd planuje przyjąć nowe rozporządzenie dotyczące wykazu podmiotów podlegających ochronie oraz przypisanych im organów kontroli. Obecne rozporządzenie obowiązuje do 31 grudnia 2024 roku, a nowe ma obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku do 31 grudnia 2027 roku.

Aktualny stan prawny

Zgodnie z ustawą, organy kontroli prowadzą postępowania administracyjne wobec podmiotów z wykazu oraz inwestorów, dotyczące "nabycia istotnego uczestnictwa lub nabycia dominacji nad podmiotami podlegającymi ochronie". Wynikiem takich postępowań są decyzje administracyjne o sprzeciwie lub braku sprzeciwu.

Aktualne rozporządzenie weszło w życie 1 stycznia 2024 roku po podpisaniu przez premiera Donalda Tuska 27 grudnia 2023 roku. Lista podmiotów zawiera 17 pozycji, w tym Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowe „Telesystem-Mesko”, dla którego organem kontroli jest Minister Obrony Narodowej. Dla pozostałych 16 podmiotów organem jest Minister Aktywów Państwowych. Wśród nich znajdują się takie firmy jak Alpetrol, Zakłady Chemiczne w Szczecinie "Baltchem", Emitel, Gaspol, Grupa Azoty, Hawe, KGHM, Oktan Energy & V/L Service, Orange, Orlen, Polkomtel, Rafineria Gdańska, Stoen Operator, Tauron PE, TK Telekom i Unimot Terminale.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu