Spis treści
Problem nie polega w poziomie rozwoju technologii
Została pani odwołana z zarządu Saule Technologies z inicjatywy udziałowców – Columbus Energy i DC24. Jakie były powody tej decyzji? Z jednej strony chodzi o finanse, a z drugiej o rozwój technologii.
Chciałabym od razu zastrzec, że decyzja rzekomej Rady Nadzorczej, która została uzupełniona bezprawnie, została zaskarżona do sądu. Jak na razie nie zapadł żaden prawomocny wyrok czy postanowienie w tej sprawie, które by ostatecznie przesądziły o skuteczności działań RN. W związku z powyższym, uważam, że jestem pełnoprawnym członkiem zarządu obu spółek.
Problem nie jest w poziomie rozwoju technologii. Gotowość technologii do produkcji masowej jest potwierdzona testami u największych graczy światowych w sektorze elektroniki oraz budowlanym, pomijając już sam fakt posiadania przez naszą technologię certyfikatu TUV.
Nie polega on również na rzekomym złym zarządzaniu firmą przez zarząd. Wszelkie decyzje były podejmowane zgodnie z wolą DC24 i Columbus, raporty finansowe były potwierdzane przez audytora i radę nadzorczą spółki, zdominowaną i kontrolowaną przez DC24 i Columbus. Przez lata nie zgłaszali oni żadnych zastrzeżeń co do działalności zarządu.
Nagle po tym, jak odmówiłam rozwodnienia udziałowców Saule na korzyść Columbusa, z ich strony pojawiły się zastrzeżenia.
Cały problem polega na tym, że Columbus oraz DC24 nie mają ani ekspertyzy w dziedzinie technologii i fizyki, ani wystarczającej płynności, żeby rozwijać technologię Saule. Podstawowa działalność Columbusa to pomoc w pozyskiwaniu funduszy publicznych na projekty OZE. DC24 zaś jest firmą udzielającą pożyczek pod ustawowo najwyższy z możliwych poziom w Polsce.
Przeliczyli swoje siły wchodząc do Saule. Potem planowali przejąć Saule żeby poprzez wysoką reputację Saule dostać się do środków publicznych. Kiedy ich plan ujrzał światło dzienne, postanowili się wycofać i odzyskać swoje pieniądze kosztem innych inwestorów, kosztem funduszy publicznych.
O jakiego rzędu kosztach pani mówi?
Na budowę samej fabryki, która sprowadziłaby koszty produkcji do poziomu kosztów paneli krzemowych, potrzebujemy przynajmniej 400 milionów złotych. Na dalszy rozwój technologii perowskitowej Saule – kolejne setki milionów złotych, których, bez pomocy funduszy publicznych czy tych unijnych, nie da się pozyskać z prywatnego rynku kapitałowego.
Biznes

Columbus obecnie jest zadłużony na ponad 500 mln złotych, do tego dochodzą ponad 200 mln złotych innych zobowiązań, 200 mln skumulowanych strat netto od roku 2013 oraz 100 mln złotych ujemnego kapitału. Same odsetki, które Columbus zapłacił w 1 kwartale 2025 z zaciągniętych pożyczek, wynosiły 8,5 mln złotych. Na koniec 1 kwartału br. w kasie Columbusa było raptem 2 mln złotych. Skąd Columbus będzie miał środki na rozwój technologii Saule jeżeli sam jest bankrutem? Wszystko to państwo mogą przeczytać w najnowszym raporcie finansowym Columbus.
Pracownicy Saule składają wypowiedzenia grupowe
Jak wygląda sytuacja w Saule po usunięciu pani z zarządu?
W zeszły poniedziałek podczas spotkania całego zarządu Columbusa z pracownikami Saule, pan Dawid Zieliński z Columbus odmówił dalszego finansowania Saule, w tym nawet wypłacenia zaległych wypłat pracownikom.
Obecnie pracownicy Saule składają wypowiedzenia grupowe. W czwartek 5 czerwca 2025 r. zostaną przez Wrocławski Park Technologiczny odcięte fabryce wszelkie media oraz dostęp na teren fabryki. Spółka przestała wykonywać zlecenia dla swoich klientów. Japońscy oraz skandynawscy kontrahenci rezygnują ze współpracy z Saule pod jej obecnym, rzekomym kierownictwem. DC24 i Columbus gaszą Saule światło.
Jaki przewiduje pani dalszy rozwój sytuacji w Saule?
Jest kilka wariantów. Te które rozpatruje ja i te, które planują DC24 i Columbus.
Dla mnie ważna jest kontynuacja działania Saule. Jest to możliwe poprzez wykup DC24 i Columbus z Saule. Odpowiednia oferta została do nich złożona jeszcze w kwietniu, potem powtórzona w maju, co Saule Technologies podawało do publicznej wiadomości. Dalszy los tej oferty, oprócz tego, że jest ona nadal ważna, nie jest mi znany.
Jedyny wariant, który rozpatrują DC24 i Columbus to wyprzedaż majątku Saule żeby naprawić swoje błędne decyzję inwestycyjne kosztem innych udziałowców Saule.
Prezes Columbusa Dawid Zieliński oświadczył na spotkaniu z pracownikami Saule, że Columbus nie zna się na technologii Saule i że przygotowywana jest likwidacje Saule. Jest kilkudziesięciu świadków tego oświadczenia.
Zgłaszają się do pani już zewnętrzni inwestorzy, którzy chcą zainwestować w tę technologię i rozwijać ją z panią, niezależnie od Saule?
Po rozgłosie medialnym, który otrzymało Saule w ostatnich tygodniach, napływają do mnie zagraniczne oferty. Najbardziej aktywni są inwestorzy spoza Europy, przeważnie z Chin. Niemniej uważam, że technologia Saule powinna pozostać w Europie.
O Saule Technologies
Saule Technologies to firma założona przez Olgę Malinkiewicz, która opracowała technologię perowskitowych ogniw słonecznych, co miało zagwarantować niższe koszty i wyższą efektywność w porównaniu do tradycyjnych paneli fotowoltaicznych. Saule opracowuje drukowane atramentowo, ultracienkie i elastyczne ogniwa słoneczne na bazie perowskitów. Olga Malinkiewicz jest największym akcjonariuszem spółki (28,77 proc.). Drugim największym akcjonariuszem jest Columbus Energy (18 proc.) należący do Dawida Zielińskiego.