Gdzie dwóch się kłóci, tam pasażer traci. Kontrolerzy lotów mają dość, podróżni też

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Opóźnienia to zdaniem kontrolerów wynik czynników od nich niezależnych
Opóźnienia to zdaniem kontrolerów wynik czynników od nich niezależnych Opóźnienia to zdaniem kontrolerów wynik czynników od nich niezależnych
Pasażerowie odlatujący z gdańskiego lotniska i przylatujący do Gdańska stali się mimowolnymi ofiarami w sporze kontrolerów lotów z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej.

W tym sporze chodzi o niedostateczną, zdaniem kontrolerów, ich liczbę oraz o wciąż niezrealizowany postulat podwyżki dla tej grupy zawodowej. Niewiele wskazuje na to, że konflikt o pieniądze i wzrost zatrudnienia zostanie szybko rozwiązany. Jak informuje Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, nowi kontrolerzy zatrudnieni zostaną do końca tego roku.

Pasażerowie skarżą się na opóźnienia

Przedstawiciele Portu Lotniczego Gdańsk imienia Lecha Wałęsy potwierdzili nam, że w ostatnim czasie wystąpiło kilka opóźnień w połączeniach, związanych z pracą kontrolerów. Jednak to nie zarząd gdańskiego lotniska jest stroną w trwającym od kilkunastu miesięcy sporze. Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego i reprezentanci innych związków zawodowych toczą w tej sprawie rozmowy z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej.

O perturbacjach z odlotami i przylotami z Gdańska informowali „Dziennik Bałtycki” pasażerowie.

- W ostatni poniedziałek rano miałem zaplanowany lot na wakacje do Turcji - mówi pan Paweł z Gdyni. - Start nastąpić miał planowo o godz. 6. Pojawiłem się z rodziną na lotnisku w Gdańsku, odprawiłem się o czasie, lecz niestety nastąpiło dotkliwe opóźnienie. Samolot wystartował dopiero po godz. 10.

Opóźnione w ostatnich dniach były z gdańskiego lotniska odloty także m.in. do Tirany w Albanii, ale również przyloty, w tym z Grecji i Wielkiej Brytanii. Tego typu sytuacje powodują ogromne niezadowolenie wśród pasażerów. To zrozumiałe także ze względu na rozpoczynający się sezon wakacyjny.

- Kontrolerzy lotów utrudniają życie podróżnym - irytuje się pani Ewa z Gdańska. - Nie rozumiem, jaki mają w tym interes.

Obowiązuje instrukcja operacyjna

Przedstawiciele Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego twierdzą jednak, że obecne problemy nie wynikają z winy kontrolerów. Według związków zawodowych ich grupa jest zbyt mała, aby zgodnie z prawem mogli o czasie obsłużyć wszystkie loty. Liczą też, że ta niekomfortowa sytuacja wkrótce się zmieni.

- Od wielu lat ZZKRL wskazywał na potrzebę zwiększenia naborów nowego personelu i liczby szkoleń w celu zapewnienia przez PAŻP bezpiecznego i efektywnego przepływu ruchu lotniczego w polskiej przestrzeni powietrznej - informuje „Dziennik Bałtycki” Richard Mbewe, sekretarz ZZKRL. - Nasz związek ma nadzieję na jak najszybsze przywrócenie płynności operacji w porcie lotniczym w Gdańsku.

Jak powiedział w rozmowie z portalem wnp.pl jeden z kontrolerów z Gdańska, osoby pracujące na wieży lotniska w Rębiechowie obowiązuje instrukcja operacyjna. Ten dokument jasno precyzuje liczbę lotów możliwych do obsłużenia w trakcie jednego dyżuru. Tych natomiast jest według opinii kontrolerów zbyt wiele, co uniemożliwia doprowadzenie do stanu, w którym wszystkie odloty i przyloty odbywałyby się o czasie. Dodatkowo, niewystarczająca liczba pracowników powodować ma problemy z uzyskaniem zgody przełożonych na urlopy.

Problem nie jest nowy, gdyż już pod koniec 2022 roku media obiegły informacje, że brak kilku kontrolerów na lotnisku w Gdańsku powoduje notoryczne, kilkugodzinne opóźnienia połączeń. Dodatkowo niektóre loty były z tego powodu przekierowywane do Warszawy, co powodowało kolejne uciążliwości dla pasażerów.

Jest nowy regulamin wynagrodzeń

Przedstawiciele Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej poinformowali jednak „Dziennik Bałtycki”, że obecna sytuacja jest diametralnie inna niż w 2022 roku, kiedy wybuchł otwarty konflikt między PAŻP i kontrolerami. Przypomnijmy tylko, że wówczas przedstawiciele Związku Zawodowego Pracowników Kontroli Ruchu Lotniczego w Gdańsku oskarżyli PAŻP m.in. o „oszczędne gospodarowanie prawdą” w sprawie przyczyn sporu, a także o mobbing, zastraszanie pracowników i próbę zwolnienia z pracy liderów związków zawodowych. Związkowcy dodawali, że płace kontrolerów w Gdańsku spadły o blisko 30 procent, podczas gdy ich koledzy po fachu w Warszawie czy Krakowie otrzymali w tym samym czasie nawet stuprocentowe podwyżki.

Podczas negocjacji między PAŻP a przedstawicielami związków zawodowych wypracowany został bardziej korzystny dla kontrolerów regulamin wynagradzania. W Gdańsku zarabiać mają oni średnio 17 tysięcy złotych. Pensje kontrolerów w Warszawie co prawda i tak będą wyższe, na poziomie 32 tys. zł brutto, jednak warto pamiętać, że specjaliści z lotniska w stolicy obsługują aż 40 procent ruchu lotniczego w Polsce.

Przedstawiciele PAŻP poinformowali „Dziennik Bałtycki”, że nowy regulamin wynagradzania został już przekazany do Ministerstwa Infrastruktury, które wedle przepisów jest władne go zatwierdzić. Reprezentanci agencji dodają też, że jej kierownictwo jest w stałym kontakcie z politykami z resortu i aprobata takich właśnie podwyżek, choć jeszcze nie nastąpiła, nie jest zagrożona i wejdzie w życie od 1 lipca.

Dodatkowo Marcin Hadaj, pełnomocnik prezesa PAŻP ds. komunikacji, poinformował portal wnp.pl, że do końca roku wieża na lotnisku w Gdańsku zasilona zostanie nową kadrą, co w jego opinii zminimalizuje ryzyko zbyt małej obsady kontrolerskiej.

- Oby tak się stało - komentuje pan Michał, mieszkaniec Gdyni, regularnie korzystający z usług gdańskiego lotniska. - Tego typu „atrakcje”, jak ciągle opóźnione loty, są niezwykle przykrą niespodzianką dla pasażerów. Są osoby latające z Gdańska do pracy, czy na ważne spotkania biznesowe. Od punktualności połączeń nierzadko zależą ich losy zawodowe. Nie jest poważne, aby tak duża liczba lotów, jak obecnie, była opóźniona, bo kontrolerzy od kilkunastu już miesięcy nie mogą dogadać się ze swoim pracodawcą.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdzie dwóch się kłóci, tam pasażer traci. Kontrolerzy lotów mają dość, podróżni też - Dziennik Bałtycki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu