
Mocne trunki coraz droższe?
Wódka, rum, brandy? O wzroście cen przekonamy się za kilka miesięcy. W okresie wiosenno-letnim sprzedaż tego typu napojów przeważnie spadała. Poza tym rynek trunków mocnych ma nieco odmienną specyfikę. Generalnie dużo mamy rodzimej, polskiej wódki, do której produkcji wykorzystywane są polskie zboża. Jeżeli jednak zbóż będzie na rynku mniej, to należy się spodziewać, że na alkohol już go nie wystarczy.
Źródło: Pro-log

Lubimy jakość piw
Obserwując rynek piwa widać, że w ciągu ostatnich kilku lat klienci stawiali bardziej na jakość. Dużym zainteresowaniem cieszyły się piwa kraftowe. Stąd też można przypuszczać, że w przypadku zmniejszającej się różnicy cen pomiędzy różnymi klasami piwa, klient, który po piwo sięga dla smaku a nie dla „procentów”, chętniej wybierze trunki rzemieślnicze i regionalne, oferujące ciekawsze wrażenia smakowe.
Źródło: Pro-log

Browary odkują się latem po pandemii?
Branża alkoholi ucierpiała w czasie pandemii i mogła liczyć na lepsze obroty tego lata. W końcu w ciepłe dni, podczas urlopu czy imprez plenerowych po zimne piwo z beczki ustawiają się kolejki. Jendak na teogrocznych festiwalach ceny są zawrotne, nie każdy zdecyduje się na piwo 0,3l za 15 zł.

Czynniki wpływające na ceny i trudną sytuacje rynku alkoholi
Na niestabilną sytuację branży, problemy produkcji i sprzedaży, a takę rosnące ceny wpływają m.in.:
-ceny zbóż,
-przerwane łańcuchy dostaw,
-braki surowców (opakowania, palety, butelki, stal),
-wysokie koszty transportu (paliw, rosnące wypłaty kierowców),
-akcyza, podatki.
Szczegóły w materiale >> klik
Na zdjęciu: Zakład Wyborowa w Poznaniu