- Co z tego, że siły zbrojne będziemy wyposażać za 545 miliardów złotych. Jest pytanie, czy to co kupujemy jest adekwatne do tego, co potrzeba. Trzeba mieć też na uwadze dostępność terenu i pory roku. U nas niektórzy uważają, że czołgi fruwają. Wojna na Ukrainie pokazuje, że wypasione czołgi sobie nie radzą. Mimo ich walorów technicznych, zdolność bojowa w niektórych warunkach jest bliska zeru - mówił generał Leon Komornicki (w latach 1968-1998 był żołnierzem zawodowym), przewodniczący Komitetu Przemysłowego Stowarzyszenia Euroatlantyckiego, autor książki "Ciężar na Pagonach".
Podczas Krynica Forum 2024 wystąpił w panelu "Modernizacja polskiej armii – czy mądrze nadrabiamy zaległości?". Przyznał, że obecne zakupy uzbrojenia dla polskiego wojska są imponujące, ale zwracał uwagę, iż i tak najważniejsze jest to, by byli wyszkoleni żołnierze, którzy będą potrafili obsługiwać nowy sprzęt.
- Musimy zmienić mentalność, strategiczne myślenie, że przygotowanie obronne jest ważniejsze niż wykonanie. Przeciwnik ma nie odważyć się nas zaatakować - dodał generał Leon Komornicki.
Nie wystarczy zakup kilkuset czołgów i samolotów
W trakcie debaty zwracano uwagę jak ważne jest stworzenie podstaw obronności. - Społeczeństwo ma być fundamentem wzrostu naszych możliwości obronnych i naszych możliwości odstraszania. Powinniśmy uświadomić całemu społeczeństwu, czym jest bezpieczeństwo państwa. To jest odpowiedzialność wszystkich - zaznaczył dr hab. inż. Tomasz Bąk, generał brygady rezerwy Wojska Polskiego, od 2010 roku ściśle związany z Wyższą Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
- Społeczeństwo musi zrozumieć, że modernizacja armii, czy wzrost możliwości obronnych i odstraszania, to nie jest tylko kwestia zakupienia kilkuset czołgów i kilkuset samolotów. To musi być przede wszystkim zmiana mentalności naszego myślenia, że to my decydujemy o naszym bezpieczeństwie i naszym domu. Kiedy rozmawiam ze swoimi studentami i mówię tak: "Dziś jest dzień prawdy. Niech podniesie rękę każdy, kto jeśli się rozpocznie wojna ucieknie stąd". Liczba podniesionych rąk jest porażająca. Ludzie muszą zrozumieć, że to nie armia, siły zbrojne tylko i wyłącznie odpowiadają za bezpieczeństwo państwa - dodał Tomasz Bąk.
Trzeba postawić na sport i znaleźć pieniądze na schrony
O szczegółach dotyczących rozwoju obronności obywatelskiej rozmawiano podczas panelu "Jak przygotować Polaków do obrony Ojczyzny?". Podkreślano, jak ważne jest tworzenie skutecznych systemów informowania o zagrożeniu, edukowanie społeczeństwa, przygotowanie psychiczne i fizyczne.
- Bez powrotu sportu, kultury fizycznej jako priorytetu, trudno sobie wyobrazić dobre przygotowanie Polaków do tego, abyśmy mogli odeprzeć ewentualną agresję. Analizy, badania nie są optymistyczne. Coraz mniej Polaków uprawia sport. Staram się cytować słowa księcia Wellingtona. Dowodził wojskiem brytyjskim pod Waterloo, które pokonało armię Napoleona. Kiedy zapytano go, jak to zrobił, powiedział, że to zwycięstwo wykuwało się w brytyjskiej szkole w Eton, opierającej się na sporcie, kulturze fizycznej i dyscyplinie. Musimy wrócić do podstaw. W szkole powinno się stawiać nie tylko na matematykę, ale też na wychowanie fizyczne. Musimy podnieść rangę sportu w szkole od pierwszej klasy - mówił Ireneusz Raś, wiceminister Sportu i Turystyki. - Tak jak nie będzie sukcesu drużynowego w sporcie, tak nie będzie skutecznej obrony, jeżeli nie będziemy tego ćwiczyć - dodał.
Gen. dyw. Karol Molenda, dowódca Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, skomentował: - W pełni się zgadzam. Sport to nie tylko aspekt sprawności, zdrowia, ale też gry zespołowej. My też podkreślamy, że cyberbezpieczeństwo to gra zespołowa. Ważne, żebyśmy sobie pomagali, przekazywali wiedzę i doświadczenie. Sport nie tylko buduje zespół, ale też kształtuje liderów. Rodzice nie powinni zwalniać dzieci z lekcji wychowania fizycznego, jak to niektórym się zdarza.
Rozmawiano też o potrzebie budowy schronów. - Schrony będą kosztować potężne pieniądze. Czy je budować dziś, czy mówić o tym? Trzeba budować. Muszą się znaleźć na to środki - zaznaczył Ireneusz Raś.
Krynica Forum 2024 to prestiżowe wydarzenie polityczno-ekonomiczne z udziałem najważniejszych osób w państwie, przedstawicieli biznesu, samorządów, nauki oraz liderów opinii. Tegoroczna edycja wydarzenia w sercu Beskidu Sądeckiego odbywa się w dniach 18-20 września. Jednym z wiodących tematów konferencji jest bezpieczeństwo i obronność.
F-35: Najnowsze myśliwce dla polskiego wojska
reklama
