- Zmartwiłaby mnie zmiana premiera ponieważ nie zajmuję się taką tematyką jak rekonstrukcja. Taka decyzja to nie jest moja sprawa. Nie spekuluję na ten temat ponieważ to rzecz do decyzji politycznych na najwyższych szczeblach - mówił Mateusz Morawiecki.
Wicepremier odniósł się też do nadwyżki w budżecie państwa i zachęcał samorządy do wydawania pieniędzy.
- Zachęcam samorządy, które są też częścią sektora finansów publicznych do tego, by przyspieszyły swoje wydatki. Przez to troszeczkę deficyt budżetowy urośnie, ale też bardzo mi zależy na tej lokomotywie wzrostu gospodarczego - dodał wicepremier.
- To będzie jeden z najniższych deficytów w historii ostatnich 25 lat. Przez 8 lat naszych poprzedników średni deficyt wynosił 5% do PKB. Czyli około 100 mld zł. Taki byłby deficyt w czasach Platformy, a w naszych czasach jest 31 mld zł, a dla sektora finansów publicznych będzie to poniżej 50 mld zł - mówił Morawiecki w TVN24.