Właściciel Fabryki Porcelany AS, Adam Spała od 20 lat nosił się z zamiarem wykonania biurka wraz z fotelem z porcelany. - To będzie wyjątkowy mebel. Powstanie z kilkunastu płyt wykonanych z białej porcelany, które zostaną połączone elementami z czarnego dębu, pochodzącego sprzed 4,5 tysiąca lat – informuje Adam Spała.
Nie tylko biuro jako całość ale każdy jego element będzie dziełem sztuki. - Na porcelanowych płytach powstaną obrazy namalowane przez polskich i zagranicznych artystów. Mam już zgodę kielczanina Rafała Olbiński oraz malarza Tomasza Sętowskiego, a z kolejnymi artystami rozmawia córka, która jest historykiem sztuki .
Dodaje, że malowanie na porcelanie jest bardzo trudne, płyty po nałożeniu farby muszą być kilkukrotnie wypalane. - Będziemy musieli uczyć artystów malowania na takim materiale, na pewno nie będą to łatwe rozmowy bo to przecież mistrzowie – mówi.
Biurko będzie bardzo kosztowne. - Na pewno koszty przekroczą milion złotych – informuje. - Będzie to wyjątkowy mebel więc powinien mieć wyjątkowego patrona. Uznałem, że najlepszy będzie Bill Gates i chciałbym, żeby biuro nosiło jego imię. Wystąpiłem już do konsula amerykańskiego w Krakowie o uzyskanie zgody na nadanie takiego imienia . Jestem przekonany, że Bill Gates się zgodzi i nawet przyjedzie do Ćmielowa.
Biuro będzie w stylu Ludwika XIV z szafkami po obu stronach i szufladami a fotel w stylu wiktoriańskim.
Meble mają być gotowe za dwa lata.
Nadzór nad częścią artystyczna będzie sprawował rektor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, Andrzej Bednaryczyk a nad częścią techniczną szef katedry ceramiki na Akademii Górniczo – Hutniczej, Piotr Izak.
Biuro wraz z fotelem zostanie przekazane na aukcję charytatywną, część pieniędzy ma być przeznaczona na pomoc chorym dzieciom a część na ochronę klimatu.
