Nowy tryb zaliczkowy bardzo przyspieszył wypłaty dla powodzian

Eryk Kołodziejek
Stronie Śląskie, wizyta Marcina Kierwińskiego w sprawie powodzian.
Stronie Śląskie, wizyta Marcina Kierwińskiego w sprawie powodzian. PAP
W województwie opolskim zrealizowano 95% wypłat zaliczek lub pełnych zasiłków dla osób poszkodowanych przez powódź, a w województwie dolnośląskim ponad 85% – poinformował w środę Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, podczas rozmowy w radiowej Jedynce.

Nowy tryb wypłat przyspiesza proces

Marcin Kierwiński, odwiedzając Dolny Śląsk w ramach działań związanych z usuwaniem skutków powodzi, podkreślił, że rząd wprowadził specjalne procedury dotyczące wypłat środków dla osób dotkniętych klęską żywiołową. Przyznał, że wcześniejsze działania w zakresie wypłat zaliczek dla powodzian nie przebiegały zgodnie z oczekiwaniami.

Dlatego zdecydowaliśmy się na nowy tryb - tryb zaliczkowy, który bardzo przyspieszył te wypłaty. Dlatego zdecydowaliśmy się także na wnioski personalne – wyjaśnił.

Kierwiński poinformował, że do Ośrodków Pomocy Społecznej przekazano fundusze na wypłatę ponad 7 tysięcy zasiłków dla powodzian, z czego 5 tysięcy już zostało zrealizowanych. Na wszystkie zaliczki przeznaczono niemal 1,3 miliarda złotych.

Zadowalające tempo wypłat

Według pełnomocnika rządu, wypłaty zasiłków w dwóch najbardziej dotkniętych powodzią województwach nabrały zadowalającego tempa.

Stan wypłaty zaliczek lub pełnych zasiłków w województwie opolskim to 95 proc., a w województwie dolnośląskim - ponad 85 proc. (...). To jest tak, jakby te wypłaty były realizowane na bieżąco, niemal z dnia na dzień - mówił Kierwiński.

Dodatkowo, zapowiedział utworzenie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów dwóch nowych departamentów, które będą specjalizować się w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych, co ma przyczynić się do jeszcze sprawniejszego zarządzania sytuacjami kryzysowymi w przyszłości.

Oczekiwanie na pomoc z Komisji Europejskiej

Podczas rozmowy Kierwiński został zapytany o termin, w którym Polska może spodziewać się pomocy finansowej z Komisji Europejskiej, o którą wystąpiła w związku z wrześniową powodzią. Wyjaśnił, że Polska, podobnie jak inne kraje europejskie, miała trzy miesiące na złożenie wniosku o pomoc.

To kłamstwo PiS-owskie, że Niemcy i Włosi już dostali, a my nie dostaliśmy, opiera się na jednej kwestii: Niemcy to powódź z początku maja, Włochy z początku czerwca. Oni złożyli wnioski chyba po 83 i 84 dniach od wystąpienia powodzi, więc oni składali w terminie, i teraz przyszedł termin wypłaty – wyjaśnił.

Kierwiński przewiduje, że środki z Komisji Europejskiej trafią do Polski najprawdopodobniej na przełomie lutego i marca 2025 roku.

Myślę, że to będzie około 150 mln euro (...). To jest kwestia dokładnego oszacowania strat, które umieściliśmy, i zaakceptowania tych strat przez stosowne instytucje europejskie – dodał.

Straty w infrastrukturze

Pełnomocnik rządu zwrócił również uwagę na oszacowane straty w infrastrukturze, które wynoszą 13,5 miliarda złotych. Podkreślił, że dokładne oszacowanie strat oraz ich akceptacja przez europejskie instytucje są kluczowe dla uzyskania wsparcia finansowego, które pomoże w odbudowie zniszczonych terenów i infrastruktury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu