Jak podaje portal Fakt, ogłoszono przetarg na 308 samochodów, które mają trafić m.in. do Ministerstwa Finansów, resortu przedsiębiorczości, MON, MSZ i resortu zdrowia.
Z informacji portalu wynika, że rząd chce kupić samochody hybrydowe i elektryczne. - Oprócz aut osobowych, mają zostać kupione też SUV-y z napędem na cztery koła, furgonetki i busy. Oczywiście nie zapomniano o tradycyjnych "benzyniakach i dieslach".
Ponadto gazeta donosi, że w "niektórych autach mają być ksenonowe reflektory, przyciemniane szyby, podgrzewane fotele, podłokietniki, alufelgi".
Jak czytamy, portal wysłał zapytanie do COAR i Kancelarii Premiera o zasadność takich zakupów. Pytając o zasadność takich zakupów w czasie wali za pandemią. Jednak odpowiedzi nie uzyskano.
- Ktoś na prawdę wpadł na taki pomysł? W czasie, gdy Polska walczy z 2 falą pandemii koronawirusa, rząd szykuje się do zakupu nowych aut- pyta Janusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki. - To ile respiratorów można kupić za 308 nowych samochodów służbowych dla władzy- dodał.
