Poczta Polska wśród najlepszych na świecie

Norbert Ziętal [email protected]
Od 2013 r., po liberalizacji rynku usług pocztowych w Polsce, Pocztę Polską czeka ostrzejsza rywalizacja z konkurentami.
Od 2013 r., po liberalizacji rynku usług pocztowych w Polsce, Pocztę Polską czeka ostrzejsza rywalizacja z konkurentami. Norbert Ziętal
Światowy Związek Pocztowy UPU przyznał Poczcie Polskiej srebrny dyplom za jakość usług. Wzięto pod uwagę zagraniczne przesyłki kurierskie EMS.

Wyniki konkursu zostały ogłoszone podczas 25. Kongresu UPU w Ad Daucha w Katarze.

- Skuteczne doręczenie, rejestracja danych w systemach informatycznych oraz proces reklamacyjny. Te kryteria zastosował UPU podczas oceny. Związek uznał, że realizacja przez nas zagranicznych przesyłek kurierskich spełnia te kryteria na poziomie bliskim 100 proc. - informuje Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej.

UPU zrzesza obecnie 192 państw. M.in. ustala standardy przesyłek pocztowych. Polska jest członkiem UPU od 1919 r.

 

 

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

y
yano
N a zewnątrz wszystko OK. tylko jakim kosztem? Ci nasi doręczyciele obciążeni ponad zdrowy rozsądek, stąd noszą awiza zamiast przesyłek!
L
Leos
Nie no super, tylko szkoda że to się w jakiś magiczny sposób średnio przekłada na praktykę :/ Sam korzystam z kilku firm pocztowych i podobnych (mam firmę i zależy, która do czego). Akurat jeśli chodzi o doręczanie mojej korespondencji to najlepsza jest ABC, przynajmniej z mojego doświadczenia tak wynika.
l
lecho4
Wolne żarty, najgorsza intytucja w Polsce i do tego nie reformowalna.
L
Listonosz
Niestety, jako listonosz nie zgadzam się z tym. Może i przesyłki kurierskie są doręczane szybciej i lepiej, ale to tylko dlatego że doręczyciele takich przesyłek, jeżdżą autami Poczty Polskiej. Zwykły listonosz ma pensję na poziomie 1700 brutto na ręke wychodzi ok 1300 z premią, na którą oczywiście musi zapracować, wciskając klientom gazety i znaczki oraz wszelkiego rodzaju inne konta bankowe. Żeby za kolorowo nie było, nie może iść na chorobowe, bo wtedy nawet jak wyrobi plan premiowy to takiej nie znajdzie na koncie bankowym. A czas pracy listonosza jest zadaniowy, a więc pracuje się często od 6 do 20 i nawet słowa dziękuję od naczelnika, czy kierownika człowiek nie usłyszy. Ale taki kraj, taka poczta. Może kiedyś się to zmieni, ale prędzej Inpost da nam 1500 na ręke bez premii niż na poczcie się coś zmieni. A przypominam od stycznia rośnie minimalna krajowa do 1600 brutto czyli jak widać zarobki na poziomie minimalnym, czas pracy a'la murzyn, i do tego zero słów dziękuję, tylko wieczny opieprz, bo za mało robisz, bo ulotki wyniesione nie w 2 dni a w 3, bo przyniosłeś list który miałeś doręczyć, a nie było jak się dostać do klatki. Ale takie życie. Nikomu nie życzę pracy na Poczcie Polskiej !!!
W
Waldemar
To jakis zart z przygranicznych miast Gubina do Guben list dotarl po 12 dniach
n
nieszczesny uzytkownik
Pierwsze miejsce na swiecie w okradaniu przesylek maja zapewnione !
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu