Od przyszłego roku PZL Mielec, spółka Lockheed Martin, będzie tworzyć strukturę tylnego kadłuba, kadłub centralny, strukturę kokpitu i jego boczne panele z przednią komorą dla wszystkich produkowanych myśliwców F-16. Później przekazując te komponenty lotnicze do końcowej linii montażowej Lockheed Martin w Greenville w Południowej Karolinie.
Jak podkreśla Janusz Zakręcki, prezes zarządu, dyrektor naczelny Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu, to wydarzenie stanowi nowy i niezwykle ważny rozdział w historii zakładu, który w produkcję samolotów odrzutowych był ostatnio zaangażowany ponad 20 lat temu, kiedy ostatni samolot szkolny I-22 Iryda zszedł z linii produkcyjnej.
- Prace wdrożeniowe i przygotowawcze do uruchomienia są w toku i obejmują między innymi modernizację i przygotowanie powierzchni oraz ustawienie linii produkcyjnej - mówi prezes Zakręcki. - Samolot F-16 postrzegany jest jako ikona lotnictwa wojskowego i cieszymy się, że od przyszłego roku pracownicy PZL Mielec będą mieli swój udział w jego produkcji.
Dzięki tej produkcji utrzymanych zostanie około 200 miejsc pracy, a ok. 60 nowych zostanie utworzonych.
Dzięki już potwierdzonym zamówieniom na F-16 Block 70/72 z Bahrajnu, Bułgarii, Słowacji i dwóch innych międzynarodowych klientów, pozostaje duże zainteresowanie na nowo wyprodukowane myśliwce i zmodernizowane F-16V.
Polska eksploatowała F-16 w swojej flocie przez ostatnie 15 lat, a tego lata odnotowała znaczący sukces w postaci osiągnięcia 100 tysięcy godzin nalotu. - F-16 to kluczowy element Polskich Sił Powietrznych - podkreśla Danya Trent, wiceprezes programu F-16.
- Ta nowa praca produkcyjna w PZL Mielec umocni Polskę jako kluczową część globalnego programu F-16 na wiele lat.
Oprócz F-16, Polska kupi również 32 myśliwce F-35, z których pierwszy zostanie dostarczony w 2024 r.
Ostatnio pisaliśmy, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rumunii podpisało czteroletnią umowę z PZL Mielec na dostawę śmigłowców Black Hawk nowej generacji, do 12 sztuk. Będą mogły być skonfigurowane do operacji lądowych lub morskich. S-70 Black Hawk idealnie nadaje się do wykonywania trudnych misji dalekiego zasięgu i na dużych wysokościach, zarówno w zakresie akcji ratunkowych w przypadku katastrof, poszukiwania i ratownictwa, transportu medycznego, ładunków zewnętrznych, gaszenia pożarów i patrolowania akwenów morskich. Wybierając europejską konstrukcję S-70 Black Hawk, Rumunia stała się 11 krajem i 18 klientem dla śmigłowców produkowanych przez PZL Mielec.
Z kolei w kwietniu pisaliśmy, że powstał tu nowoczesny, ekologiczny obiekt lakierni. Inwestycja o wartości 13,5 mln zł pozwoliła na powiększenie i przekształcenie hali o powierzchni 2,2 tys. m kw. w jeden z najlepszych obiektów tego typu w Polsce.
Największy transportowiec świata An 225 Mrija wylądował na l...
