Spis treści
Służby przeszukują pokój Michała Wosia
Informację potwierdził szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki. Przeszukania odbywają się w obecności Michała Wosia.
Minister Cichocki podkreślił, że przeszukanie pokoju posła prowadzone jest za zgodą marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
– Trwają właśnie w hotelu sejmowym czynności prowadzone przez służby, w pokoju pana posła Michała Wosia. To jest przeszukanie, które się dokonuje w obecności pana posła. O konieczności przeprowadzenia tych czynności został poinformowany marszałek Sejmu i wyraził na to zgodę, ponieważ służby mają do tego prawo. Postawił warunek, żeby przy tym przeszukaniu był obecny pan poseł. To było możliwe dziś rano, czynności przebiegają spokojnie i pewnie zakończą się do południa – przekazał szef Kancelarii Sejmu.
Jacek Cichocki przypomniał też, że immunitet poselski to immunitet osobisty i dotyczy wolności osobistych posła, natomiast nie rozciąga się na jego np. biura, mieszkanie. – Służby, prowadząc te czynności pod nadzorem prokuratury, mają prawo dokonywać takich działań – dodał.
Woś będzie zeznawać przed komisją ds. Pegasusa
W środę o godz. 12:00 ma rozpocząć się przesłuchanie Michała Wosia przed sejmową komisją śledczą ds. oprogramowania Pegasus. Zdaniem wiceszefa komisji śledczej Tomasza Treli (Lewica), w związku z zeznaniami przed komisją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Michał Woś „nie będzie miał wyjścia, będzie musiał powiedzieć, co wie w tej sprawie”.
– Dużo rzeczy musi sobie odtworzyć z pamięci, tym bardziej że jest dokument, na którym jest dekretacja Ziobry na ministra Wosia do pewnych działań. Ten dokument został odtajniony – mówił Tomasz Trela.
Przeszukania w związku z Funduszem Sprawiedliwości
We wtorek na polecenie prokuratorów badających wykorzystanie środków z Funduszu Sprawiedliwości w różnych miejscach kraju odbyły się przeszukania, m.in. w domu byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. We wtorek rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował o pięciu zatrzymanych w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, czworo to byli i obecni urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości. Trzech z czterech urzędników zatrzymanych w sprawie Funduszu Sprawiedliwości usłyszało już zarzuty, a zatrzymany beneficjent usłyszy je w środę.
