Jak tę sytuację oceniają dyrektorzy hoteli, jakie kroki podejmują i jak patrzą w przyszłość, mówi Piotr Dwurnik, dyrektor regionalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa i dyrektor Best Western Grand Hotel w Kielcach, który codziennie jest w ścisłym kontakcie ze świętokrzyskimi hotelarzami.
- Można powiedzieć, że koronawirus branżę hotelarską dwa tygodnie temu rzucił na kolana. Dosłownie z dnia na dzień zostaliśmy postawieni w sytuacji bezprecedensowej, więc nic dziwnego, że trudno jest się nam w niej odnaleźć. Działalności hoteli została więc zawieszona, ale generuje koszty. Jak długo to potrwa? Tego nie wie nikt. Branża robi, co może, by ograniczyć koszty i nie doprowadzić do plajty, ale nie zwalniać pracowników.
Hotelowa kadra poszła na zaległe urlopy, wykorzystuje opiekę nad dziećmi. Z tego co wiem, właściciele starają się za wszelka cenę nie rezygnować z pracowników. Dlaczego? Bo przecież epidemia nie będzie trwała w nieskończoność. Kadry w hotelach są wykształcone, doświadczone, i jeśli zwolni się takich pracowników, z kim ruszy się do pracy po epidemii? Oczywiście proponowana jest branży pomoc od samorządu, pomoc od państwa, ale to nie rozwiąże jej wszystkich problemów. Mamy ich wiele i szkoda, że nikt z samorządu nie zwrócił się do do nas z pytaniem, co będzie dla nas realną pomocą – mówi Piotr Dwurnik, dyrektor regionalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa.
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
