VII Europejski Kongres Samorządów. Sportu amatorskiego i zawodowego bez samorządów nie będzie

Materiał informacyjny VII Europejski Kongres Samorządów, 11 – 12 kwietnia 2022 r.
(od lewej) moderator dyskusji Michał Drelich, Prezes Zarządu Sport Evolution Group sp. z o.o., Marek Cebula, burmistrz Krosna Odrzańskiego, europoseł Tomasz Frankowski, Czesław Lang, Dyrektor Generalny Lang Team
(od lewej) moderator dyskusji Michał Drelich, Prezes Zarządu Sport Evolution Group sp. z o.o., Marek Cebula, burmistrz Krosna Odrzańskiego, europoseł Tomasz Frankowski, Czesław Lang, Dyrektor Generalny Lang Team
Jakie szanse na rozwój ma polski sport i czy z perspektywy zarówno samorządowej, jak i wielkiej polityki nie pojawi się potrzeba ustanowienia specjalnych programów pomocowych? – zastanawiali się uczestnicy panelu „Rozmowa o samorządzie, sporcie i pieniądzach”. Dyskusja odbyła się podczas VII edycji Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach.

Czesław Lang, Dyrektor Generalny Lang Team przypomniał, że w zeszłym roku firmy zmagały się z pandemią i to np. było bardzo widoczne przy organizacji wyścigu Tour de Pologne.

– Musieliśmy ograniczać liczbę kibiców na startach i na metach, ale przeprowadziliśmy ten wyścig. – W tym roku też się zastanowiliśmy nad organizacją wyścigu – przyznał i dodał, że trasa wyścigu biegnie wzdłuż naszej wschodniej granicy. – Nie wiemy jeszcze, jak to będzie, ale na te chwilę nic nie zmienialiśmy. – Samorządy są bardzo zainteresowane tym, żeby ten wyścig się odbył – stwierdził Lang. – Ludzie tam żyją w innym stresie, chcą trochę „normalności” , a każda impreza sportowa niesie za sobą „radość i dobrą energię” – dodał.

Z drugiej strony Lang przyznał, że pojawiły się duże problemy ze wsparciem ze strony samorządów. Jednocześnie podkreślał, że my jako Polacy możemy być dumni z tego, że mamy imprezę na światowym poziomie. Wątek podsumował stwierdzeniem, że „rok nie jest łatwy, ale zawsze się atakuje, jak jest najtrudniej”. – Im jest ciężej i jak wtedy znajdziesz tę siłę, zaatakujesz, to wygrasz – dodał.

Zdaniem eurodeputowanego Tomasza Frankowskiego dużą role w kontekście promowania i inwestycji w sport odgrywają mistrzowie, czyli sportowcy, którzy osiągają sukcesy na arenie międzynarodowej. – Na kanwie takiego sukcesu pojawia się chęć inwestowania w daną dziedzinę sportu, która osiąga największy sukces – tłumaczył. – Tak było przy okazji sukcesów Adama Małysza, Otylii Jędrzejczak czy przy okazji Euro 2021, kiedy państwo budowało orliki – mówił.

Z kolei burmistrz Krosna Odrzańskiego Marek Cebula, zapytany, czy samorządy potrafią wykorzystywać sport do osiągania swoich celów, czyli np. do promocji regionu, do osiągania korzyści ekonomicznych, przypomniał, że w 2010 r. zmieniła się ustawa dotycząca finansowania sportu.

– To był istotny przełom, bo poszliśmy za całym światem. Przestaliśmy rozdzielać sport na zawodowy i amatorski – stwierdził. – Idziemy w takim kierunku, żeby dofinansowywać sport dzieci i młodzieży, bo to jest ten dobry kierunek, zwłaszcza jeśli chodzi o małe samorządy – mówił. – Sportu ani amatorskiego, ani zawodowego bez samorządów nie będzie – powiedział.

Marek Cebula przytoczył statystki dotyczące finansowania sportu przez samorządy. – Liga hokejowa ma 10 zespołów, z czego 9 jest wspieranych przez samorząd, w przypadku koszykówki kobiet na 11 zespołów, 11 jest finansowanych przez samorząd, z kolei w przypadku koszykówki mężczyzn, wszystkie 16 zespołów jest wspieranych przez samorząd – wymieniał. – Na 18 zespołów piłkarskich w pierwszej lidze, 17 jest wspieranych przez samorząd. W przypadku drugiej ligi na 18 zespołów, 16 jest wspieranych przez samorządy – dodał.

Jak przyznał, jeśli samorządy nie będą miały pozostawionych pieniędzy na realizację zadań własnych, np. dożywianie dzieci w szkołach czy opiekę społeczną, to na czymś trzeba będzie szukać cięć budżetowych. – Będziemy widzieli rozwój sportu, tam, gdzie będą na to środki – wyjaśnił Cebula. – Bez pieniędzy nie da się nic zrobić – dodał. Jeśli nie będzie systemowego wsparcia sportu, to samorządy za chwilę będą musiały ograniczać wydatki właśnie na kulturę czy na sport. – Mamy inne zadania własne, które będziemy musieli realizować – powiedział.

– Wojna na Ukrainie, na poziomie samorządowym jeszcze nie wpłynęła na budżety, ale wpłynie – zapowiedział burmistrz Krosna Odrzańskiego. – Zaraz zabraknie mieszkań dla uchodźców, samorządy będą szukały rozwiązań, a to pochłonie kolejne środki – wyjaśnił.

Prowadzący, Marcin Drelich, członek Zarządu Związku Organizatorów Sportu Masowego, współzałożyciel i prezes agencji marketingu sportowego Sport Evolution zwrócił uwagę, że znajdujemy się w momencie, w którym na nowo będą definiowane role samorządów. – Można zauważyć na przykładzie kryzysu uchodźczego, że jak coś się dzieje i trzeba szybko zareagować, to one rzeczywiście mają tę sprawność i szybko się organizują – przyznał.

– Ograniczenia w wydatkowaniu pieniędzy na sport, przynajmniej w tych małych samorządach, będą szły w kierunku skupienia się na uprawianiu sportu przez młodzież i dzieci, ponieważ jest tańszy, jest mniej profesjonalny – przyznał. – Jeśli ktoś będzie chciał i będzie miał pieniądze na to, żeby wydawać na promocję, jeśli będą funkcjonowały samorządy, które będą dysponowały większą gotówką, to one pozostaną w sporcie, w ligach i tam je zobaczymy – mówił i dodał, że małe samorządy zaczną się z tego wycofywać.

– Jeśli nie mamy dużego zakładu pracy, który wyłoży setki tysięcy złotych na drużyny, to my nie jesteśmy w stanie tego finansować – przyznał. – Finansowanie sportu w Polsce nie jest dobrze zorganizowane – dodał.

Jego zdaniem, jeśli samorządy zostaną zmuszone do ograniczania wydatków na sport i kulturę, to będzie to oznaczało, że idziemy w złym kierunku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu