Szwecja obiecała wspaniałe widowisko, ale plany organizatorów Konkursu Piosenki Eurowizji mogą pokrzyżować planowane demonstracje przeciwko izraelskim atakom w Gazie, które mogą wykorzystać terroryści. Protestujący mają wyjść na ulice 9 maja, gdy Izrael weźmie udział w drugim półfinale i ponownie w finale, czyli 11 maja.
Ostrzeżenie za strony Izraela
Dlatego Rada Bezpieczeństwa Narodowego Izraela wezwała obywateli, aby unikali podróży do Malmö.
Dzieje się tak, gdy tzw. Państwo Islamskie (ISIS) może uderzyć nową falą ataków po tym, jak w 2023 służby udaremniły 12 spisków terrorystycznych w Europie.
Izraelskie wojsko oświadczyło, że jego aplikacja mobilna dowodzenia na froncie będzie też dostarczać „powiadomienia w czasie rzeczywistym” wraz z instrukcjami awaryjnymi podczas Eurowizji w Malmö. Zazwyczaj aplikacja ostrzega Izraelczyków, aby schronili się przed rakietami.
Zmiana tytułu piosenki
Europejska Unia Nadawców (EBU), organizator konkursu, sprzeciwiła się wezwaniom do wykluczenia Izraela i jego uczestniczki Eden Golan. Izrael dopuszczono do konkursu po tym, jak zgodził się na modyfikację tekstu swojej piosenki „October Rain”, która według EBU nawiązywała do ataku z 7 października.
Zamiast tego Eden Golan wykona wersję zatytułowaną „Hurricane”.
Powiedziała AFP: „Byłam zszokowana, gdy EBU nie zatwierdziła tej piosenki. Nie sądzę, że pierwsza wersja miała charakter polityczny”.
Jednak 20-letniej Golan nakazano, by nie opuszczała hotelu z wyjątkiem występów, podaje szwedzka gazeta Expressen.
Organizatorzy imprezy muszą zwiększyć środki bezpieczeństwa, a miasto ma odwiedzić 100 000 gości.
Turyści z 89 krajów, którzy mają przybyć do Malmö, przy wejściu do obiektów będą musieli przejść przez kontrole przypominające procedury bezpieczeństwa na lotniskach.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
