Znacznie rzadziej Polacy opowiadają się za obowiązkową służbą wojskową czy upowszechnieniem posiadania broni – tak wynika z badania ARC Rynek i Opinia.
Komu najbardziej zależy na uniezależnieniu się od Rosji?
Odsetek zwolenników uniezależnienia się Polski od dostaw paliw i innych surowców z Rosji i Białorusi wynosi 44% i jest zdecydowanie wyższy wśród osób z najstarszej badanej grupy wiekowej (45-65 lat): 53% oraz wśród osób z najwyższym wykształceniem: 57%. Te same grupy demograficzne w największym stopniu są za wzmacnianiem pozycji Polski w Unii Europejskiej i NATO.
O ile co trzeci badany jest za tym, by Polska przygotowywała zaplecze dla ludności na wypadek wojny, a co czwarty – żeby szkoliła społeczeństwo w tym obszarze, o tyle znacznie mniej chętnie respondenci opowiadają się za wprowadzeniem obowiązku służby wojskowej (14%) czy pozwalanie na posiadanie broni (8%).
Odsetek osób, które popierają obowiązkową służbę wojskową niemal dwukrotnie spada w przypadku osób z najmłodszej badanej grupy wiekowej (od 18 do 24 lat) – zaledwie 8% z nich popiera ten pomysł. Te osoby z kolei są większymi niż pozostali zwolennikami utrzymywania jak najlepszych stosunków z sojusznikami Polski (tego zdania jest 43% najmłodszych).
Z kolei zwolenników upowszechnienia możliwości posiadania broni jest stosunkowo więcej wśród mężczyzn (12% mężczyzn versus 5% kobiet) oraz wśród osób z grupy wiekowej od 25 do 34 lat (13% versus średnia 8%).
13% badanych twierdzi, że temat ich nie dotyczy i nie wyciągają z tej sytuacji żadnych wniosków.
Dwa cele derusyfikacji surowców
Za najważniejszy wniosek z agresji Rosji na Ukrainę Polacy uznali konieczność odcięcia się od dostaw ropy, gazu, węgla i innych surowców pochodzących z Rosji.
Te dostawy mają dwa aspekty:
- pierwszy – kupując te surowce wspieramy rządy Putina,
- drugi – jesteśmy narażeni na wrogie i destrukcyjne działania ze strony Rosji, które mają bezpośredni wpływ na naszą gospodarkę.
- Polacy zobaczyli, jak wojna wpłynęła choćby na wzrosty cen paliw. Gra podażą, ograniczanie tej podaży, przekłada się na wzrost cen w naszym kraju. Dlatego właśnie teraz jest dobry moment na upowszechnianie i rozwój różnych źródeł odnawialnej energii, w tym energii atomowej, do której Polacy dotychczas podchodzili sceptycznie. W sytuacji zagrożenia, łatwiej będzie przekonywać Polaków do takich rozwiązań – komentuje dr nauk ekonomicznych Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.
Strefa Biznesu: W Polsce drastycznie wzrosną podatki? Winna demografia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?