Znamy datę pogrzebu profesora Janusza Filipiaka. Ceremonia jeszcze przed Świętami

Jacek Żukowski
Janusz Filipiak miał 71 lat
Janusz Filipiak miał 71 lat mat. prasowe
Janusz Filipiak, prezes Cracovii, zostanie pochowany w czwartek 21 grudnia na Cmentarzu Rakowickim. Wcześniej odbędzie się Msza Św. żałobna w kościele archiprezbiterialnym Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, czyli w bazylice Mariackiej. Uroczystości w kościele Mariackim zaplanowane są na godz. 13, a pogrzebowe na cmentarzu na 15. Prof. Filipiak spocznie w Alei Zasłużonych.

W niedzielę wieczorem społecznością Cracovii wstrząsnęła wieść o śmierci profesora Janusza Filipiaka. Był w szpitalu po wypadku od 30 września. Wtedy to jego firma Comarch opublikował te słowa: "Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci Prof. Janusza Filipiaka, współzałożyciela Comarchu, wybitnego polskiego uczonego, przedsiębiorcy i pasjonata piłki nożnej. Ubolewamy nad stratą tej bardzo szczególnej postaci, wyjątkowego umysłu i wizjonera, który w niepowtarzalny sposób zasłużył się dla rozwoju polskiego przemysłu informatycznego".

Profesor Filipiak miał 71 lat, był prezesem Cracovii od 2004 roku. Zarządzał klubem, który skupiał w ramach MKS Cracovia SSA sekcję piłkarska i hokejową. Z hokeistami siedem razy fetował zdobycie mistrzostwa Polski, Pucharu Kontynentalnego, Pucharów i Superpucharów Polski.

Z kolei za jego kadencji sekcja piłkarska mogła poszczycić się wywalczeniem Pucharu Polski i Superpucharu w 2020 r. oraz trzykrotnie 4. miejsca w rozgrywkach ekstraklasy. Przez kibiców zostanie zapamiętany jako ten, który przeprowadził zespół z trzeciej ligi do ekstraklasy. I że "Pasy" cieszyły swoją grą kilka pokoleń kibiców. Gdyby nie zaangażowanie firmy Comarch, nie wiadomo, w którym miejscu byłaby Cracovia obecnie.

Filipiaka, potężnego biznesmena, właściciela firmy Comarch z pewnością pożegnają tłumy kibiców, pracowników firmy, środowisko biznesowe i sportowe.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
18 grudnia, 19:06, X:

Cenny mózg prof. Filipiaka należałoby wykorzystać jako wydajny nośnik danych.

18 grudnia, 22:03, Y:

Czyli z tym wypadem po bimber to prawda ?

tak, sam bylem w tej zabce wlasnie

F
Filip
Poznałem kiedyś dawno temu Filipiaka szedł jak burza i po trupach w Państwo wykończył Optimusa Kluski który nie chciał się działkować z komuchami na czele z Milerem to dostał od nich towarzyszy zadanie do wykonania i zrobił Comarch ot cała historia milionera. Teraz to pomniki będą mu stawiać a chamem był i tyle.
U
USS wojtuś
Miałem coś napisać o mafii vatowskiej jego programach księgowych i nagłym zgonie ale chyba już nie ma sensu
F
Fan
Santo Subito!
K
Krakus Krakoski
Fani filipiaka (specjalnie z małej) mogą sobie całować buty tego JANUSZA BIZNESU (na szczęście- już nie) ale rynek zweryfikował jego "cudowne" działania- po tym jak się przewrócił jak szedł po małpkę i łeb rozwalił oraz po śmierci ceny akcji jego firemek tylko rosną- jak widać rynek ma się lepiej bez pana """profesora"""
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu