- Jest kilka czynników, które mogą wpływać na wzrosty cen. Po pierwsze rosnące ceny energii, a w Polsce jest ona dość droga. To przekłada się na wszelkie koszty. Przede wszystkim na koszty produkcji- wyjaśnia w rozmowie z AIP dr Grzegorz Baczewski, Dyrektor Generalny Konfederacji Lewiatan. - Mamy też kwestię wzrostu płac. Jest rosnąca presja płacowa, płace rosną coraz szybciej, pracodawcom jest coraz trudniej znajdować pracowników. Można się spodziewać, że prace będą dalej szybko rosły, bo mamy do czynienia z rekordowo niskim bezrobociem i firmy nie mają skąd brać pracowników. Również koszty produkcji i inne koszty związane z zatrudnieniem pracowników będą rosnąć – dodaje ekspert.
Korzystasz z klimatyzacji w aucie? Uważaj, bo możesz dostać mandat
Oprócz zapowiadanych podwyżek cen gazu i opłaty emisyjnej, która poniesie ceny benzyny czy oleju napędowego, mocno możemy się zdziwić płacąc za artykuły spożywcze. przy kasie w sklepie spożywczym. o co najmniej 8 groszy czeka nas szok cenowy w sklepach spożywczych.
- Pozostaje jeszcze kwestia pogody, czyli suszy i wielkości plonów, jeżeli chodzi o żywność. Druga kwestia to zbiory, możliwość zatrudnienia pracowników do zbiorów. Mieliśmy case owoców miękkich, gdzie praktycznie nie opłacało się ich zbierać, ze względu na to, że brakowało pracowników, a więc koszty produkcji rolnej dość istotnie wzrosły, co będzie miało przełożenie na ceny żywności- podsumowuje dr Baczewski.
Przeczytaj także:
