Berlin: Za sterami samolotów Lufthansa Group siedziały tylko kobiety

Kazimierz Sikorski AIP
Kobiety w kokpicie nie należą już do rzadkości. Około 6 procent pilotów w Lufthansa Group stanowią panie.
Kobiety w kokpicie nie należą już do rzadkości. Około 6 procent pilotów w Lufthansa Group stanowią panie. mat. pras.
W oryginalny sposób Lufthansa Group uczciła Dzień Kobiet. Z tej okazji sześć załóg niemieckiego przewoźnika złożonych było wyłącznie z kobiet za sterami rejsów do Berlina. 12 pilotek poleciało z pasażerami z Frankfurtu, Monachium, Düsseldorfu, Zurychu, Wiednia i Brukseli do stolicy Niemiec.

Były to kobiece załogi pracujące dla Lufthansy, SWISS, Austrian Airlines, Eurowings oraz Brussels Airlines. Specjalnie też tego dnia, FlyingLab podczas rejsu z Frankfurtu do Houston, oddano pod kontrolę załogi złożonej z samych kobiet – w kabinie, kokpicie oraz przed kamerami.

Konferencja na pokładzie największej pasażerskiej maszyny na świecie A380 dotyczyła nie tylko aspektów związanych z cyfrową transformacją, ale podkreślała również dokonania kobiet w środowisku zdominowanym przez technologie. FlyingLab jest jedyną na świecie otwartą innowacyjną platformą na niebie.

Na pokładzie samolotu odbywa się konferencja, którą każdy z pasażerów może śledzić na swoich własnym urządzeniu oraz ma możliwość przetestować najnowsze produkty i usługi.

Kobiety w kokpicie nie należą już do rzadkości. Około 6 procent pilotów w Lufthansa Group stanowią panie. Z myślą o kobietach pilotach Lufthansa zadbała nawet o wprowadzenie do języka niemieckiego żeńskiej wersji stanowiska "Kapitänin", która została zatwierdzona przez Towarzystwo Języka Niemieckiego.

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu