Brakujący pracownicy i malejące przychody to największe problemy małych firm w 2019 roku

AIP
Tomasz Czachorowski / Polska Press
Rok 2018 z punktu widzenia małych i średnich firm (MŚP) minął pod znakiem wprowadzenia split payment i RODO, problemów związanych z zatorami płatniczymi oraz przyzwoitej kondycji finansowej tego sektora. Ekspert Siemens Financial Services prognozuje jaki dla polskich przedsiębiorców będzie 2019 r.

Rok 2018 z punktu widzenia MŚP minął pod znakiem wprowadzenia split payment i RODO, problemów związanych z zatorami płatniczymi oraz przyzwoitej kondycji finansowej tego sektora. Ekspert Siemens Financial Services prognozuje jaki dla polskich przedsiębiorców będzie 2019 r.

Polskie MŚP są odpowiedzialne za tworzenie trzech czwartych produktu krajowego brutto oraz zapewniają 50 proc. miejsc pracy na rodzimym rynku. Można więc powiedzieć, że małe i średnie przedsiębiorstwa są siłą napędową polskiej gospodarki. W nadchodzącym roku nastąpi wiele zmian w otoczeniu ekonomicznym tego sektora, które będą miały na niego wpływ. Które z nich będą najważniejsze – wylicza Grzegorz Jarzębski, szef linii biznesowej Asset Finance w Siemens Financial Services.

Mniejsze przychody

Jednym z najważniejszych wyzwań w gospodarce z punktu widzenia MŚP w 2019 r. będzie spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce – z 5,1 proc. (rok do roku) w III kwartale 2018 r. (dane z GUS) do 3,5 proc. w 2019 r. (prognoza według Międzynarodowego Funduszu Walutowego). Już teraz widać symptomy tego zjawiska – na przykład wskaźnik PMI za listopad spadł poniżej 50 pkt. – po raz pierwszy od września 2014 r. Jest to związane nie tylko z naturalną cyklicznością rozwoju gospodarczego, którego szczyt właśnie przeżywamy, ale również z mniejszą dynamiką PKB w Unii Europejskiej, która w 2019 r. wyniesie 2 proc. Z kolei w USA gospodarka ma zwolnić do 1,9 proc.
– Słabszy wzrost gospodarczy oznacza mniejsze wpływy do kas firm. Warto jednak zauważyć, że pomimo tendencji spadkowej wciąż jest on stosunkowo wysoki. Dlatego MŚP mają czas na dostosowanie się do mniejszych przychodów – mówi Grzegorz Jarzębski, ekspert Siemens Financial Services. Jest też jednak optymistyczny sygnał dla firm z MŚP. Wchodzą one w nowy rok z dobrą kondycją finansową. Według badania Diners Club Polska, 56 proc. firm z tego sektora ocenia swoją obecną sytuację finansową jako dobrą lub bardzo dobrą. – To dodatkowa poduszka, która pomoże im przetrwać spowolnienie gospodarcze – dodaje Grzegorz Jarzębski.

Rekordowy wzrost składek ZUS od działalności gospodarczej. Ile trzeba zapłacić na ZUS w 2019 r. począwszy od wpłaty lutowej? Kliknij w ten tekst, a poznasz szczegóły.

Dbałość o finanse jest szczególnie istotna w sytuacji kłopotów z pozyskiwaniem należności od kontrahentów. – To wyzwanie, przed którym MŚP stoją już teraz. Według Big InfoMonitora, 54 proc. firm narzeka, że ich kontrahenci opóźniają się z płatnościami powyżej 60 dni. Wszystko wskazuje na to, że problem będzie tak samo poważny, jeżeli nie bardziej, w 2019 r. – mówi Grzegorz Jarzębski z Siemens Financial Services. Według eksperta, w takich sytuacjach firmy mogą posiłkować się coraz łatwiej dostępnymi narzędziami finansowania zewnętrznego, na przykład faktoringiem. Dzięki niemu za stosunkowo niewielką opłatą mogą zachować swoją płynność i w ten sposób nie tylko utrzymać pozycję na rynku, a nawet prowadzić ekspansję, gdy konkurencja nie ma gotówki na inwestycje.

Problem braku pracowników

W nadchodzącym roku MŚP będą miały jeszcze większy problem z pozyskaniem nowych pracowników. Według GUS w samym III kwartale 2018 r. liczba wolnych miejsc pracy wyniosła ponad 157 tys., co oznacza wzrost o 19,8 proc. w porównaniu do poprzedniego roku.
– Bezrobocie w 2018 r. spadło do rekordowo niskiego poziomu i nie ma wyraźnych sygnałów, by sytuacja miała się w najbliższym czasie zmienić, co oznacza, że jeszcze przez jakiś czas będziemy mieć do czynienia z rynkiem pracownika. Dlatego coraz więcej firm stara się skupić na zatrzymaniu swoich obecnych pracowników. Jest to strategia dobra, ale w wielu wypadkach oznacza ona stagnację przedsiębiorstwa, gdyż bez specjalistów niemożliwe jest wdrażanie nowych technologii, które wspierają rozwój firmy – mówi Grzegorz Jarzębski z Siemens Financial Services. – W kontekście braku „rąk do pracy” na poziomie zarządczym warto również wspomnieć o wyzwaniu związanym z przeprowadzeniem skutecznej sukcesji, przed jakim stoi duża część firm rodzinnych – dodaje ekspert.

Walka o utrzymanie pracowników często wiąże się z koniecznością zwiększenia wynagrodzenia. W rezultacie MŚP zmniejszają swoją główną jak dotąd przewagę konkurencyjną, jaką była tania siła robocza. – Ten problem jest często potęgowany przez nieprzystający do współczesnych wyzwań sposób zarządzania pracownikami. Doprowadza on do zwiększenia presji na efektywność pracowników, bez przeprowadzania niezbędnych inwestycji w nowoczesne rozwiązania technologiczne.– mówi Grzegorz Jarzębski z Siemens Financial Services.

– Problem ze znajdowaniem nowych pracowników rodzi pewien paradoks: o ile jest to impuls do inwestycji w maszyny i urządzenia, to wdrożenie tych rozwiązań wymaga wykwalifikowanej siły roboczej, którą trudno pozyskać – mówi Grzegorz Jarzębski. Pewnym rozwiązaniem jeśli chodzi o znajdowanie nowych pracowników mogą być imigranci z Ukrainy. Już ponad 60 proc. z nich chce się osiedlić w Polsce na co najmniej kilka lat, a co trzeci z nich na stałe. Nie wiadomo jednak ilu z nich wyjedzie, gdy Niemcy otworzą dla nich swój rynek pracy.

Inwestycje

Kolejnym wyzwaniem będzie wykorzystanie nowoczesnych technologii w celu zwiększenia efektywności produkcji lub udzielanych usług. Jak wynika z raportu „Smart Industry Polska” wydanego przez Ministerstwo Technologii i Przedsiębiorczości oraz Siemens, największymi barierami we wdrażaniu nowych rozwiązań są obecnie brak niezbędnego kapitału (65 proc.) oraz wspomniany niedobór rąk do pracy (53 proc.). Czyli dwie bariery, których negatywny efekt może się nasilać w 2019 r.
– Oba ograniczenia można minimalizować lub wręcz wyeliminować. Firma, której brakuje środków może skorzystać z leasingu lub pożyczki, a następnie spłacać je z kapitału zaoszczędzonego dzięki wdrożonej technologii. Są to coraz powszechniejsze metody finansowania inwestycji w firmach – mówi Grzegorz Jarzębski. – Z kolei problem związany z brakiem rąk do pracy można rozwiązać nawiązując współpracę z firmą, która ma wykwalifikowaną i gotową do pracy kadrę z dużym doświadczeniem w przeprowadzaniu wdrożeń nowych technologii – dodaje ekspert.

– MŚP mają pewne trudności z inwestowaniem w innowacje – aż trzy piąte nakładów przedsiębiorstw na działalność B+R ponoszą przedsiębiorstwa duże. Dlatego w nadchodzących latach bardzo istotne będzie wykorzystywanie możliwości, jakie w kwestii finansowania i wdrażania nowych technologii dają podmioty trzecie. Firmy z tej grupy wciąż znajdują się na trzecim etapie rewolucji cyfrowej, w której dominuje automatyka, komputery i elektronika. Jednak utrzymanie konkurencyjności na coraz bardziej otwartym rynku europejskim wymaga wspięcia się na najwyższy poziom rewolucji cyfrowej, w którym dominuje „smart industry”, czyli mądre wykorzystanie technologii tj. Internet Rzeczy, analityka danych czy sztuczna inteligencja – mówi Grzegorz Jarzębski.

Większe koszty

Jak szacuje Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO), po 2020 r. będziemy mieli najwyższe w Unii Europejskiej hurtowe ceny energii i taryfy dla wszystkich grup odbiorców. – Chociaż udział energii elektrycznej w kosztach firm oscyluje wokół 2,5-5 proc., to w połączeniu z rosnącymi kosztami pracy MŚP będą poddawane bardzo silnej presji kosztowej – mówi Grzegorz Jarzębski z Siemens Financial Services. Problem mogą mieć m.in. wodociągi, towarowe gospodarstwa rolne, np. mleczarze, czy sadownicy i przetwórstwo. Tam udział energii niekiedy przekracza 10 proc. w całkowitych kosztach lub wartości towarów sprzedanych.

W odpowiedzi na problem wysokich rachunków za prąd Państwo chce udzielić wsparcia między innymi firmom. Według projektu ustawy, który już wkrótce ma trafić do Sejmu, przedsiębiorcy w 2019 r. będą dostawać rekompensatę za podwyżki cen prądu. Nie będzie się to jednak dziać automatycznie – konieczne będzie zapłacenie pełnej stawki i dopiero później samodzielne ubieganie się o rekompensatę.

Od 1 stycznia 2019 r. zmieni się również sposób rozliczania podatkowego aut wziętych w leasing. Wydatki z tego tytułu dla aut o wartości przekraczającej 150 tys. zł nie będą mogły być zaliczane w całości do kosztów uzyskania przychodów. Co więcej, od 2019 r. przedsiębiorcy będą mogli zaliczać w koszty uzyskania przychodu tylko 75 proc. wszystkich wydatków eksploatacyjnych (paliwa, oleje, serwis, części zamienne, opłaty autostradowe, parkingowe itp.), a to oznacza wzrost podstawy do opodatkowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu