Brakuje chętnych na małe mieszkania. Nowy trend czy chwilowa moda?

Rafał Malik/ AIP
Powodów zmian preferencji mieszkaniowych w ostatnim czasie może być kilka.
Powodów zmian preferencji mieszkaniowych w ostatnim czasie może być kilka. Anna Kaczmarz
Błyskawicznie rozwijający się rynek nieruchomości nie przestaje zaskakiwać. Zgodnie z szacunkami Eurostatu ponad 40 proc. Polaków żyje w zbyt ciasnych mieszkaniach, a Polska znajduje się w czołówce rankingu europejskich państw jeśli chodzi o przeludnienie.

Boom w budownictwie mieszkaniowym wciąż trwa, co realnie może wpłynąć na zniwelowanie problemu przeludnienia w naszym kraju, które obecnie jest ponad dwukrotnie wyższe niż unijna średnia. Dla porównania w Wielkiej Brytanii wynosi ono zaledwie 8 proc. a w Niemczech 7,2 proc.

Gorszą sytuację mieszkaniową niż w Polsce odnotowano tylko w czterech państwach: Rumunii Łotwie, Bułgarii i Chorwacji. Przeludnienie w naszym kraju w dużym stopniu spowodowane jest tym, że znaczna część Polaków zajmuje lokale wybudowane jeszcze w poprzednim ustroju, kiedy niewielki metraż był na porządku dziennym.

Powodów zmian preferencji mieszkaniowych w ostatnim czasie może być kilka. Na pewno istotny jest dynamiczny rozwój gospodarczy – jesteśmy jednym z najszybciej i najlepiej rozwijających się krajów Europy Wschodniej. Potwierdzają to min. systematyczne wzrosty zarobków, co niewątpliwie przekłada się na lepszą kondycję gospodarstw domowych. Znacząca jest także obecna niska stopa bezrobocia, która utrzymuje się na poziomie 6,1 proc.

Przeczytaj także:

Do tej pory najczęściej poszukiwane były lokale dwupokojowe, co widać również w preferencjach wynajmujących Funduszu Mieszkań na Wynajem. W związku z poprawą jakości życia, Polacy zarówno na zakup, jak i wynajem, szukają lokali o większych metrażach. To, czy trend się utrzyma czy okaże chwilowym zjawiskiem, zależy od dalszych wzrostów pensji i cen mieszkań w kolejnych miesiącach. A te drugie wciąż rosną, głównie za sprawą systematycznie drożejących materiałów, rosnących kosztów robocizny i windujących cen gruntów pozyskiwanych pod inwestycje.

Duże w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, a mniejsze w Łodzi i Gdańsku

Z danych innego serwisu nieruchomościowego Morizon.pl wynika, że mieszkań trzypokojowych poszukuje już ponad 30 proc. jego użytkowników, natomiast jak pokazują badania agencji nieruchomości Metrohouse, osoby zamieszkałe w Warszawie preferują zakup mieszkań o metrażu przekraczającym 60 mkw. Podobnie sytuacja wygląda w Krakowie. We Wrocławiu minimalny metraż poszukiwanych mieszkań wynosi 50 mkw, natomiast inaczej sytuacja wygląda w Łodzi i Gdańsku. Najwięcej łodzian preferuje zakup lokalu o małym metrażu, zazwyczaj do 39 mkw. W Gdańsku lokali do 29 mkw. poszukuje 28 proc. przyszłych nabywców. Podobny odsetek osób zainteresowanych jest metrażem 40-49 mkw.

Lokalne rynki mieszkaniowe rozwijają się w błyskawicznym tempie. Fundusz widząc ten potencjał powiększył w styczniu br. swoją ofertę mieszkaniową i udostępnił do wynajęcia prawie 80 lokali w swojej nowej inwestycji w Gdańsku przy ul. Kołodzieja. W ofercie znalazły się mieszkania o powierzchni od 31 mkw. do 57 mkw.

Jak wynika z najnowszych danych GUS, w lutym br. oddano do użytkowania o 6,9 proc. więcej mieszkań niż jeszcze przed rokiem. O 13,2 proc. zwiększyła się też liczba mieszkań zrealizowanych w budownictwie przeznaczonym na sprzedaż lub wynajem. W styczniu i lutym oddano do użytkowania ogółem ponad 32 tys. mieszkań. Względem roku 2018 to wzrost rzędu 7,8 proc.

Obejrzyj wideo:

Piątka Kaczyńskiego. Rząd sonduje komu zabrać, żeby komuś dać

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najem krótkoterminowy - czy zmienią się zasady?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Polska za to zajmuje pierwsze miejsce w propagandzie sukcesu,tak jak za komuny,czegoś nie ma? to się mówi i pisze,że tego jest właśnie wystarczająco dużo,należy na jesień wrócić do normalności.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu