Ceny na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Opolu. Bez grubego portfela nawet nie podchodź! Grzaniec za 25 zł, a frytki... za 20 zł

Mateusz Majnusz
Wszystkie przysmaki oferowane w tym roku na jarmarku są wyjątkowo pyszne. Z tego powodu pod kramami ustawione były w niedzielę długie kolejki mieszkańców chętnych na skosztowanie tych pyszności.
Wszystkie przysmaki oferowane w tym roku na jarmarku są wyjątkowo pyszne. Z tego powodu pod kramami ustawione były w niedzielę długie kolejki mieszkańców chętnych na skosztowanie tych pyszności. Mateusz Majnusz
Ceny z Jarmarku Bożonarodzeniowego w Opolu mogą przyprawić niektórych o ból głowy. Za tradycyjnego grzańca zapłacimy od 18 zł do 25 zł. Za grzane piwo damy min. 14 zł, a za gorącą czekoladę – 18 zł. Cena dużej pajdy chleba ze smalcem i cebulką wynosi 20 złotych, zapiekanka z pieca kosztuje 23 zł, a za frytki z keczupem trzeba również zapłacić aż 20 zł. Pączki (12 małych sztuk) potrafią kosztować 17 złotych, a duży słoik miodu akacjowego to nawet 50 zł! Sprawdź inne ceny na jarmarku w Opolu.

Rok temu goście Jarmarku Bożonarodzeniowego w Opolu pół żarem pół serio mówili o paragonach grozy i trwały niekończące się dyskusje o astronomicznych cenach na targach na Rynku. Minęło 12 miesięcy i mamy powtórkę z rozrywki. Jak inflacja wpłynęła na ceny na opolskim jarmarku? Jest, co zrozumiałe, drożej niż w 2022, ale – uwaga – niektóre ceny się nie zmieniły. Nie do wiary, ile trzeba zapłacić za porcję ziemniaków.

Co jednak chyba najważniejsze, wszystkie przysmaki oferowane w tym roku na jarmarku są wyjątkowo pyszne. Z tego powodu pod kramami ustawione były w niedzielę długie kolejki mieszkańców chętnych na skosztowanie tych pyszności.

Sprawdź, jak prezentują się ceny na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Opolu i ile warto przygotować sobie pieniędzy przed odwiedzeniem stoisk.

Jarmark Bożonarodzeniowy w Opolu organizowany jest na opolskim rynku:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nerwus
26 listopada, 15:59, czarek:

Zapewne gdyby te budki były za darmo to i ceny byłyby dużo niższe ! Ale miasto kosi jak za "zboże" to jak później zarobić i wyjść na swoje?!

26 listopada, 16:04, Opolanin2:

Oczywiście. Ponad 4 tysiące plus energia. Byłem coś kupiłem i drugi raz nie pójdę. Ceny z kosmosu. Niech wiśnia idzie bo go stać.

4 tyś. za budę, to chyba tygodniowo. Chociaż i to pewnie za mało.

Zapytaj tego, co te budy wynajmuje ile trzeba dać przelewem i w kopercie.

N
Nerwus
Chyba przyjemniej jest posiedzieć obok w knajpce i zjeść coś bez obijania się od innych.

Ale jest popyt, to podaż będzie. Druga sprawa- taka przebitka, że zarabiają na tym na cały rok. Dlatego też takiej budy bez znajomości nie uświadczysz, bo rok do przodu są klepnięte.

Chyba, że koperta....
G
Gość
Jak ktoś kupuje dla szpanu, to proszę bardzo.

Nikt nikogo nie zmusza do kupowania takiej jarmarkowej drożyzny.

Kiedyś raz się skusiłem i kupiłem grzane wino. Wtedy za 16 zł kubeczek. Pech ciał, że usiadłem w takim miejscu,gdzie było widać, jakie wino serwują. Było to wino z Lidla, które wtedy litrowa butelka kosztowała 11 zł.
U
Uki
26 listopada, 15:59, czarek:

Zapewne gdyby te budki były za darmo to i ceny byłyby dużo niższe ! Ale miasto kosi jak za "zboże" to jak później zarobić i wyjść na swoje?!

Bzdura, przecież to popyt reguluje cenę, od dwóch dni tam jest istne rodeo, sprzedaje się wszystko nawet płytki chodnikowe…a gadzinówka utyskuje bo to się klika..a jedyną możliwością regulacji cen byłoby forma przetargu w której jednym z kryterium oceny byłaby końcowa cena produktu.

G
Gość
Jarmark grozy we Wrocławiu. Nie do wiary, ile kosztuje chleb ze smalcem!

Kto chciałby skosztować świąt już teraz, słono za to zapłaci. Sprawdziliśmy ceny na wrocławskim jarmarku bożonarodzeniowym. O ile grzane wino kupimy w takiej samej cenie, co przed rokiem, o tyle pierogi, chleb ze smalcem, szaszłyki czy inne frykasy są dużo droższe. To raczej cenowy jarmark grozy.

https://www.fakt.pl/pieniadze/jarmark-bozonarodzeniowy-we-wroclawiu-prawdziwe-paragony-grozy/8t20hw8
G
Gość
26 listopada, 19:33, Sygit 14:

Miasto łupie majatek za te budki więc i ceny muszą być z kosmosu w londynskim hyde parku w winter wonderland wstęp 5funtow a jak w środku wydasz 25 to ci te 5zwracaja piwo kosztuje 6 a najdroższa jest Ryba z frytami13 więc ceny niewiele wyższe niż e naszym pierdziszewie

Sami sprzedający, drożyznę tłumaczą kosztami, jakie ponoszą. Za wynajęcie najprostszej budki i to w nie w Rynku, ale na ulicy prowadzącej do niego trzeba zapłacić co najmniej 15 tys. zł. Do tego dochodzi wynagrodzenie obsługi i samych produktów. Nie wszyscy jednak ponoszą takie same koszty. Wśród 220 wystawców jest ok. 40 lokalnych rzemieślników i artystów, którym stoiska wynajęto nieodpłatnie.

https://www.fakt.pl/pieniadze/jarmark-bozonarodzeniowy-we-wroclawiu-prawdziwe-paragony-grozy/8t20hw8

G
Gość
26 listopada, 19:33, Sygit 14:

Miasto łupie majatek za te budki więc i ceny muszą być z kosmosu w londynskim hyde parku w winter wonderland wstęp 5funtow a jak w środku wydasz 25 to ci te 5zwracaja piwo kosztuje 6 a najdroższa jest Ryba z frytami13 więc ceny niewiele wyższe niż e naszym pierdziszewie

Istotne jest ile na to pracujesz. Na pewno krócej niż w PL, czyli wychodzi taniej

P
Polak
Po nowym roku PO, 2050, SLD, PSL obiecało podwyżki, lud czeka!!!
I
Iza
Wiśniewskiego stać tam iść mnie nie.
P
Pracownik Ratusza
Panie Prezydencie Wiśniewski kiedy podwyżki w Ratuszu? Bo pracujemy za najniższą krajową.
S
Sygit 14
Miasto łupie majatek za te budki więc i ceny muszą być z kosmosu w londynskim hyde parku w winter wonderland wstęp 5funtow a jak w środku wydasz 25 to ci te 5zwracaja piwo kosztuje 6 a najdroższa jest Ryba z frytami13 więc ceny niewiele wyższe niż e naszym pierdziszewie
G
Gość
Przecież wiadomo, że na wszelkich spędach dla gawiedzi typu jarmarki, festyny itp jest 3x drożej niż w sklepie. Ale jest wolny wybór.
g
gosc
pracownice opolskich żłobków pozdrawiają prezydenta miasta!praca za najniższą krajową na pewno wpadniemy na jarmark!
C
Centrum
26 listopada, 15:59, czarek:

Zapewne gdyby te budki były za darmo to i ceny byłyby dużo niższe ! Ale miasto kosi jak za "zboże" to jak później zarobić i wyjść na swoje?!

26 listopada, 16:04, Opolanin2:

Oczywiście. Ponad 4 tysiące plus energia. Byłem coś kupiłem i drugi raz nie pójdę. Ceny z kosmosu. Niech wiśnia idzie bo go stać.

26 listopada, 16:43, Rafał:

I to jest właśnie wolny rynek. Nie musisz, to jest w tym najfajniejsze.

Nigdzie nie jest powiedziane, że każdego musi być stać na pierniki z jarmarku.

A takie artykuły są co roku. Co roku takie miejsca są droższe niż pierniczki z marketu.

Bez przesady. Ruch minimalny. Mieszkam obok.

.

R
Rafał
26 listopada, 15:59, czarek:

Zapewne gdyby te budki były za darmo to i ceny byłyby dużo niższe ! Ale miasto kosi jak za "zboże" to jak później zarobić i wyjść na swoje?!

26 listopada, 16:04, Opolanin2:

Oczywiście. Ponad 4 tysiące plus energia. Byłem coś kupiłem i drugi raz nie pójdę. Ceny z kosmosu. Niech wiśnia idzie bo go stać.

I to jest właśnie wolny rynek. Nie musisz, to jest w tym najfajniejsze.

Nigdzie nie jest powiedziane, że każdego musi być stać na pierniki z jarmarku.

A takie artykuły są co roku. Co roku takie miejsca są droższe niż pierniczki z marketu.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu