Dino idzie w nowy biznes. Wyciekły zaskakujące informacje

Szczecińska Fabryka Wódek Starka od marca 2023 r. znajduje się w stanie upadłości. W majątku, który sprzedaje syndyk, znajduje się pokaźny zapas nawet kilkudziesięcioletniej surówki wódki Starka. Wartość ok. 3 tys. beczek alkoholu może być warta od 50 mln zł do nawet 604 mln zł. Oprócz tego do majątku należy marka wódki Starka, jej receptura oraz atrakcyjna nieruchomość w centrum Szczecina. Syndyk dąży do sprzedaży  fabryki w całości.

Business Insider podał, że zainteresowany fabryką ma być Tomasz Biernacki, właściciel sieci sklepów Dino, choć nie są to potwierdzone informacje. Dino, jak wskazuje BI, chciałoby wydzierżawić przedsiębiorstwo z prawem pierwokupu.

Dzierżawa miałby wynosić ok. 130 tys. zł rocznie. Poza tym, Dino chce mieć też wyłączność na badania jakości alkoholu przechowywanego w beczkach.

Wcześniej media donosiły, że szczecińską fabryką były zainteresowane także firmy Maspex i Stock, oraz Krajowa Grupa Spożywcza.

Dodajmy, że w czerwcu ub.r. wierzyciele Fabryki Wódek Starka zaskarżyli przedstawioną przez syndyka wycenę na poziomie 106 mln zł, uznając ją za zaniżoną.

Spółka Dino to jedna z największych w Polsce sieć sklepów spożywczo-przemysłowych. Na koniec ub. roku było ich 2688 w całym kraju. Spółka jest notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych. Kontroluje ją Tomasz Biernacki, którego majątek jest szacowany na ponad 20 mld zł.

W pierwszych trzech kwartałach 2024 r. przychody Grupy Dino wyniosły 21,5 mld zł i były o 13,5 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2023 . Nakłady inwestycyjne przeznaczone na rozwój firmy wyniosły 1,13 mld zł. Zatrudnienie w Grupie Dino zwiększyło się do 47,1 tys. pracowników.

źródło: Business Insider