- Decyzja o łączeniu, a właściwie o wykupie Lotosu przez Orlen nasila się za każdym razem, gdy do władzy dochodzą ludzie z PiS-u. Jest to decyzja polityczna, bardzo nieudolnie osłaniana argumentami ekonomicznymi, które w dodatku są wyjątkowo niewiarygodne w przypadku rządu, który jest dumny z tego, że prawom ekonomii i rynku się nie kłania i który traktuje spółki Skarbu Państwa jako instrumenty polityczne i obsadza je ludźmi, którzy wykonują zlecenia polityczne – mówił podczas konferencji europoseł Janusz Lewandowski. - Zamiar przejęcia Grupy Lotos przez PKN Orlen trzeba widzieć w kontekście niechęci obecnego rządu do regionu, który jest niepokorny, który nie dał się nabrać na oszustwa wyborcze takie jak „Polska w ruinie”. Obecny rząd traktuje Pomorze jako podbity, ale niezdobyty teren – dodał.
Czytaj również: Fuzja Grupy Lotos i PKN Orlen. Specjalna sesja Rady Miasta Gdańska w sprawie przejęcia Lotosu przez Orlen [relacja, zdjęcia]
Głos zabrał także poseł PO Tadeusz Aziewicz. Jego zdaniem, po przejęciu Lotosu rząd sięgnie także po koncern Energa.
- Z programu dla sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce, przygotowanego przez ministerstwo energii, wynika wprost zamiar konsolidacji pionowej sektora górniczego z sektorem elektroenergetycznym, co wyraźnie pokazuje, że po wyciągnięciu rąk w kierunku Grupy Lotos, rząd PiS-u wyciąga ręce po koncern Energa. Jeżeli społeczeństwo Pomorza nie wykaże się solidarnością i determinacją w zakresie protestu przeciwko zagrożeniu naszych fundamentalnych interesów, możemy w nieodległym czasie znaleźć się na poziomie pustyni, w której zminimalizowane zostaną możliwości tych firm, które do tej pory były biegunami wzrostu naszej gospodarki – podkreślił poseł Aziewicz.
Zobacz też: Konferencja Pawła Adamowicza i Mieczysława Struka nt. przejęcia Grupy Lotos przez PKN Orlen
POLECAMY NA STREFIE BIZNESU: