Wybory w USA jak na razie większe znaczenie miało dla rodzimego rynku akcji. Wzrost apetytu na ryzyko spowodowało odpływ kapitału z rynku złota i srebra, a także obligacji amerykańskich. W tym ostatnim przypadku inwestorzy raczej nie są optymistami, chyba, że nowy prezydent powstrzyma się przed zwiększeniem wydatków.
Początek sesji nad Wisłą był całkiem optymistyczny. Jednak po południu kiedy główne indeksy w Europie zaczęły osuwać się pod kreskę, to również i u nas wzrosła nieco presja na zamykanie pozycji na akcjach. Indeks WIG20 wrócił z powrotem poniżej poziomu oporu w okolicy 2260 punktów, a więc nie udało się wykorzystać szansy na mocniejsze wybicie. Zdaniem analityków nie można na razie mówić o jakimś znaczącym przełomie na GPW.
PKO BP przy rosnącym kursie zanotował dzisiaj największe obroty wynoszące ponad 200 mln zł. Na drugim miejscu był Pekao (ponad 125 mln zł) i Orlen (ponad 88 mln zł).
Dino Polsko poinformowało dzisiaj, że wybuduje nowe centrum logistyczne dla rozrastającej się sieci sprzedaży przekraczającej obecnie ponad 2500 placówek. Około godziny 16:30 akcje tej spółki rosły o 1,45 proc.
Z kolei Unimot oczekuje bardzo dobrych wyników za III kwartał. Spółka szacuje, że jej skonsolidowana EBITDA skorygowana (o szacunkową wycenę zapasu obowiązkowego paliw płynnych i gazowych, uzasadnione przesunięcia w czasie kosztów i przychodów oraz zdarzenia jednorazowe) wyniosła w III kwartale 104 mln zł, a przychody ogółem 3 620 mln zł.
Około godziny 17:00 indeks WIG20 zwyżkował o 0,21 proc., a WIG rósł o 0,18 proc. Z kolei mWIG40 zwyżkował o 0,67 proc., a sWIG80 zyskiwał 0,07 proc.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
