Grenlandzkie złoża pierwiastków ziem rzadkich szansą dla UE w wyścigu z Chinami

Maciej Badowski
Opracowanie:
Grenlandzkie złoża są szansą dla UE na uniezależnienie się od Chin - ocenił PIE w Tygodniku Gospodarczym.
Grenlandzkie złoża są szansą dla UE na uniezależnienie się od Chin - ocenił PIE w Tygodniku Gospodarczym. Jean-Christophe André/ pexels
Grenlandia, kryje w sobie skarby, które mogą odmienić gospodarcze losy Unii Europejskiej. Złoża pierwiastków ziem rzadkich na tej arktycznej wyspie stanowią około 30 proc. światowych zasobów tych surowców, co otwiera przed Europą możliwość uniezależnienia się od chińskich dostaw. Potencjał Grenlandii w zakresie surowców krytycznych jest ogromny i może odegrać kluczową rolę w dywersyfikacji dostaw do UE.

Zasoby Grenlandii, klucz do dywersyfikacji dostaw

Grenlandia posiada 36,1 mln ton pierwiastków ziem rzadkich, co stanowi około 30 proc. światowych złóż tych surowców. W 2023 roku Unia Europejska sprowadziła 18 300 ton tych pierwiastków, co kosztowało 123,6 mln euro. Import pochodził głównie z Chin (39 proc.), Malezji (33 proc.) i Rosji (22 proc.).

PIE podkreśla, że grenlandzkie złoża są niemal 2 tys. razy większe niż obecne roczne potrzeby importowe UE. To stawia Grenlandię w roli potencjalnego kluczowego dostawcy surowców krytycznych dla Europy.

– Zasoby Grenlandii mogą odegrać kluczową rolę w dywersyfikacji dostaw surowców krytycznych do Unii Europejskiej – zauważono w raporcie PIE.

Chiny: dominacja i naciski

Chiny dominują na rynku pierwiastków ziem rzadkich, odpowiadając za 60 proc. ich wydobycia i 90 proc. przetwórstwa. Jednak w ostatnich latach zaczęły wykorzystywać swoją pozycję jako narzędzie nacisku politycznego. W 2023 roku wprowadziły restrykcje eksportowe na gal, german i grafit, co wywołało niepokój wśród globalnych odbiorców.

Grenlandzkie złoża mogą być odpowiedzią na te wyzwania, oferując alternatywne źródło surowców dla UE, co jest szczególnie istotne w kontekście rosnących napięć geopolitycznych.

Amerykańskie Zainteresowanie Grenlandią

Zainteresowanie Grenlandią jako źródłem surowców nie jest nowe. Już wcześniej Donald Trump wskazywał na strategiczne znaczenie wyspy dla bezpieczeństwa surowcowego Stanów Zjednoczonych.

– Donald Trump uznał, że kluczem do zwiększania bezpieczeństwa surowcowego Stanów Zjednoczonych jest Grenlandia. Położona w Arktyce wyspa o powierzchni prawie połowy Unii Europejskiej jest w ponad 80 proc. pokryta lądolodem, a sam obszar wolny od lodu jest o 27 proc. większy niż terytorium Polski. W wolnej od lodu części Grenlandii znajdują się ogromne złoża pierwiastków ziem rzadkich, szacowane na miliony ton. Stanowią one około 30 proc. światowych zasobów i są porównywalne do wielkości złóż w Chinach – napisano na łamach Tygodnika Gospodarczego PIE.

Inne surowce krytyczne na Grenlandii

Oprócz pierwiastków ziem rzadkich, Grenlandia jest bogata w inne surowce krytyczne. Znajdują się tam znaczne złoża tytanu (12,1 tys. ton), fosforu (11,5 tys. ton), a także niobu, tantalu, wanadu, grafitu i platynowców. Te surowce są również na listach krytycznych i strategicznych Unii Europejskiej i Polski.

Eksploatacja tych zasobów mogłaby znacząco wzmocnić pozycję UE na globalnym rynku surowców, zmniejszając zależność od krajów trzecich i zwiększając bezpieczeństwo dostaw.

Grenlandzkie złoża pierwiastków ziem rzadkich i innych surowców krytycznych stanowią ogromny potencjał dla Unii Europejskiej. W obliczu rosnących napięć geopolitycznych i zmieniających się warunków gospodarczych, dywersyfikacja źródeł surowców staje się kluczowym elementem strategii UE. Wykorzystanie zasobów Grenlandii może nie tylko wzmocnić pozycję Europy na rynku surowców, ale także przyczynić się do stabilizacji gospodarczej i politycznej regionu.

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu