Ile zapłacimy za OC w 2023 roku? Najdrożej w Sopocie i Gdańsku. Gdzie są najniższe składki?

Multiagencja Punkta przekazała, że średnia cena OC w lutym 2023 roku wyniosła 537 zł. Oznacza to, że mimo zapowiadanych podwyżek związanych z inflacją czy presją płacową, składki nadal utrzymują się na podobnym poziomie.

Mimo szeregu czynników obiektywnie wymagających przeszacowania cen ubezpieczeń OC po stronie towarzystw ubezpieczeniowych ( inflacja, wzrost cen części zamiennych , wzrost kosztów robocizny itd. ) spodziewamy się ograniczonych wzrostów w pierwszej połowie bieżącego roku - co podyktowane jest procesem konsolidacji na rynku ubezpieczeniowym i widoczną od dwóch lat determinacją zwiększenia udziałów w rynku poszczególnych ubezpieczycieli. - komentuje Michał Daniluk, prezes Punkta.

Jak zauważa Punkta, różnica między średnią ceną OC w najtańszym a najdroższym miastem wynosiła ponad 370 złotych. W czołówce miast z najniższymi składkami znajdują się Kutno (369 zł), Stalowa Wola (374 zł) oraz Zamość (381 zł). Najwięcej płacą natomiast kierowcy z Sopotu (740 zł), Gdańska (733 zł) i Konstancina-Jeziorny (701 zł).

- Na średnią cena OC w lutym 2023 miało oczywiście wpływ wiele czynników. Jeśli chodzi typ napędu właściciele hybryd płacą za obowiązkowe ubezpieczenie najwięcej (średnio 627 zł). Najmniej zaś ci, którzy posiadają pojazdy elektryczne (śr. 384 zł). Właściciele najpopularniejszych na polskich drogach silników benzynowych (524 zł) i diesla (548 zł) mieszczą się w środku spektrum cen - informuje Punkta.

Na liście 10 najtańszych miast (luty 2023 r.) znajdują się:

• Kutno - średnio 369 złotych,
• Stalowa Wola - średnio 374 złote,
• Zamość - średnio 381 złotych,
• Piekary Śląskie - średnio 387 złotych,
• Chełm - średnio 392 złote,
• Kędzierzyn Koźle - średnio 393 złote,
• Zawiercie - średnio 399 złotych,
• Suwałki - średnio 401 złotych,
• Chrzanów - średnio 402 złote,
• Czechowice-Dziedzice - średnio 407 złotych.

Co ciekawe, średnie OC w przypadku kobiet jest o kilka procent wyższe niż mężczyzn (554 vs 531 złotych). Najwięcej nadal natomiast płacą świeżo upieczeni kierowcy w wieku do 25 lat (1093 zł). Najniższe składki przysługują osobom od 36. do 45. roku życia (502 złote).

Najwyższe OC dotyczy aut hybrydowych (średnio 627 zł), drugie miejsce zajmują samochody z silnikiem diesla (548 zł), natomiast podium zamykają auta z instalacją gazową niefabryczną (541 złotych). Mniej płacą właściciele samochodów benzynowych (524 zł) i elektrycznych (384 zł).

Kary za brak opłaconego OC są dotkliwe nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie. W niektórych krajach za nieopłacenie polisy można nawet trafić do więzienia (Niemcy, Luksemburg). Natomiast osobom zapominalskim z Belgii, Włoch czy Francji urzędnicy mogą skonfiskować samochód.

Od 2023 roku w Polsce obowiązują wyższe kary za brak OC. Wysokość nakładanej opłaty zależy bowiem nie tylko od typu auta czy liczby dni bez wykupionej polisy, ale również od wysokości pensji minimalnej.

Od stycznia do końca czerwca 2023 roku płaca minimalna wynosi 3490 zł brutto, co wiąże się z następującymi karami:

• do 3 dni bez wykupionego OC - 1400 zł samochód osobowy, 2090 auto ciężarowe, 230 zł pojazdy innego typu,
• od 4 do 14 dni - 3490 zł samochód osobowy, 5420 zł auto ciężarowe, 580 zł pojazdy innego typu,
• ponad 14 dni - 6890 zł samochód osobowy, 10 4780 zł auto ciężarowe oraz 1160 zł pojazdy innego typu.

Od lipca br. opłaty wzrosną o kolejne kilkadziesiąt, a nawet kilkaset złotych. Najwyższa kara za brak polisy wynosi trzykrotność pensji minimalnej. Nałożoną opłatę karną należy przesłać na numer konta wysłany przez UFG. Termin zapłaty to 30 dni od momentu odebrania pisma.

Warto pamiętać, że ważność OC mogą sprawdzać nie tylko policjanci czy kontrolerzy UFG, ale także pracownicy Inspekcji Ruchu Drogowego, Straży Granicznej, Inspekcji Ochrony Środowiska i innych organów upoważnionych do kontrolowania pojazdów.