Spis treści
Drewno z lasu. Wskazane przez leśników i za opłatą
Szczególnie zimą rośnie zainteresowanie drzewem. Niektórzy żyją w przekonaniu, że to, co znajdą w lesie, można do woli zbierać. Pod koniec 2023 roku policjanci z Rudnej wspólnie ze strażnikami leśnymi zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież drewna. Straty oszacowano na blisko 6 tys. zł, a mężczyznom grozi kara do 5 lat więzienia.
W praktyce korzystanie z zasobów lasu musi odbywać się zgodnie z prawem. Dotyczy to także drewna.
Leżące w lesie drewno nie może zostać zabrane bez zgody i wiedzy leśniczego. Podobnie nie można samodzielnie wycinać gałązek na stroisz, zbierać mchu czy porostów na wianki lub stroiki, czy pozyskiwać chrustu brzozowego na miotły. Las i każdy jego element jest dobrem społecznym, ale stanowi majątek skarbu państwa, którym zarządzają w imieniu społeczeństwa leśnicy, informują na swojej stronie Lasy Państwowe.
Osoby zainteresowane wyrębem muszą najpierw uzyskać zgodę konkretnego nadleśnictwa, a następnie uiścić opłatę według rozmiaru i obowiązującego cennika. Dotyczy to zarówno małowymiarowego chrustu, jak i drzewa w wałkach. Podobnie w lasach prywatnych trzeba mieć zgodę właściciela/zarządcy. Samodzielne pozyskiwanie opłaca się, ale chętnych nie ma już tak wielu, jak kiedyś. W domach pojawiają się bowiem piece na pellet albo ekogroszek.
Powalone drzewo wciąż jest częścią lasu
Wycinka drzew w lasach jest zabroniona, to już wiemy, ale wciąż pojawia się pytanie – czy powalone drzewo lub części gałęzi po wichurze można wynieść z lasu? Niestety, również nie.
Wszystkie drzewa w lesie – również te powalone – należą do jego właściciela. Zabranie powalonego pnia bez wiedzy i zgody właściciela stanowi kradzież drewna i podlega karze. To samo dotyczy przywłaszczenia sobie drzew, które obumarły. Lasy są monitorowane zarówno przez patrole, jak i urządzenia do monitoringu, czytamy w serwisie regiodom.pl.
Co grozi za kradzież drewna? Grzywna albo areszt
Wszelkie kradzieże regulowane są przez Kodeks wykroczeń lub Kodeks karny. Od 1 października zmieniły się przepisy ws. sankcji.
To, jaka będzie kara za kradzież drewna, zależy od tego, jaką miało wartość. Jeśli wyniesiony „towar” nie przekroczył 800 zł, mamy do czynienia z wykroczeniem. Wcześniej, przed zmianą, wartość wynosiła 500 zł.
Artykuł 120. Kodeksu wykroczeń wskazuje jasno: Kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie albo kradnie lub przywłaszcza sobie z lasu drzewo wyrąbane lub powalone, jeżeli wartość drzewa nie przekracza 800 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Czytając dalej, § 3 przewiduje, że popełniając wykroczenie, orzeka się nawiązkę w wysokości podwójnej wartości wyrąbanego, skradzionego lub przywłaszczonego drzewa, a jeśli ukradzione lub przywłaszczone drzewo nie zostało odebrane, wtedy orzekany jest obowiązek zapłaty jego równowartości.
Powyżej wskazanej wartości (800 zł – przyp. red.) mamy już do czynienia z przestępstwem, a to reguluje Kodeks karny.
Artykuł 290. Kodeksu karnego określa: Kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie, podlega odpowiedzialności jak za kradzież. Dodatkowo, według § 2: W razie skazania za wyrąb drzewa albo za kradzież drzewa wyrąbanego lub powalonego, sąd orzeka na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w wysokości podwójnej wartości drzewa.
Wskazane przepisy odnoszą się do sytuacji, gdy doszło do kradzieży drzewa, mowa tu o stanie surowym, np. powalonym czy pozostałym po wyrąbaniu okazie. Wynoszenie gałęzi, mchu czy ściółki regulowane jest innym artykułem – tu przewiduje się karę nagany lub karę grzywny do 250 zł.
Ceny drewna w styczniu 2024: Ile kosztuje drewno, którym można palić w każdym piecu od 2024 roku?
Źródła: LP, k.k., k.w.
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?