Nie wycinaj choinki z lasu, grożą za to niemałe kary

Czy da się zaoszczędzić na choince? Sposoby są, ale warto postawić na sprawdzonego sprzedawcę. Szczególnie bliżej świąt Bożego Narodzenia dobrą cenę można uzyskać m.in. u leśników. Ci przypominają, że drzewka nie są wybierane przypadkowo i nie dochodzi do niszczenia lasów. Pochodzą z cięć pielęgnacyjnych, które są konieczne. Zdarzają się też akcje tzw. „choinkowania”. Wtedy rodziny, przy pomocy pracowników lasów, mogą sami wybrać drzewo i wyciąć je z uprawnionych do tego miejsc.

Na plantacjach choinkę można zamówić z wyprzedzeniem, a odebrać ją w dowolnie wybranym terminie. Markety już mają wystawione żywe chojaki, lada moment pod sklepami lub na targowiskach otworzą się dedykowane stoiska. Cena? Zależy od gatunku i wielkości. Dla jednego będzie tanio, dla drugiego kwota przewyższy założoną.

Pozyskanie jodły lub świerka na własną rękę wcale nie będzie interesem życia, kara okaże się wyższa niż kupno. Co roku w lasach dochodzi do kradzieży choinek, a to ma już swoje konsekwencje, może skończyć się karą grzywny, drogą sądową, w skrajnych przypadkach nawet aresztem.

W 2023 roku w wielu nadleśnictwach funkcjonariusze prowadzili akcję „Choinka 2023”. Zwracano uwagę na przestępstwa związane z kradzieżami i nielegalną sprzedażą drzew. Kontrolom poddano zwłaszcza osoby poruszające się po lasach, pojazdy przewożące choinki i punkty sprzedaży.

Za kradzież drzewka z lasu może grozić mandat, a w przypadku kradzieży o dużej wartości, sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, przypomina na swojej stronie Komenda Miejska Policji w Suwałkach.

Czytaj też:Jodła czy świerk? Jaką choinkę wybrać na święta? Nie każda nada się do domu

Jeśli doszło do kradzieży drewna, istotna jest jego wartość. Przy nieprzekroczeniu kwoty 800 zł mamy do czynienia z wykroczeniem, powyżej wskazanej wartości przepisy reguluje już Kodeks karny.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!