Kolejna branża w Polsce z rekordowym zadłużeniem

Maciej Badowski
Opracowanie:
Nieopłacone na czas rachunki to m.in. efekt rosnących kosztów utrzymania obiektów, czy kosztów wynagrodzeń.
Nieopłacone na czas rachunki to m.in. efekt rosnących kosztów utrzymania obiektów, czy kosztów wynagrodzeń. Jakub Soboczyński/ Polska Prss
Pod koniec listopada ubiegłego roku branża fitness w Polsce odnotowała rekordowe zadłużenie, które wzrosło o 26,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, osiągając wartość ponad 90 milionów złotych. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK wynika, że mimo trudności finansowych, 14 proc. Polaków planuje zwiększyć swoje wydatki na fitness w 2025 roku, podczas gdy 16 proc. zamierza je ograniczyć.

Rekordowe zadłużenie branży fitness

Na koniec listopada ubiegłego roku przeterminowane zadłużenie firm z branży fitness osiągnęło historycznie najwyższy poziom, wynosząc 90,3 milionów złotych. To wzrost o 26,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

–To równowartość ponad 450 tys. godzin indywidualnych zajęć z trenerem personalnym w dużym mieście – podkreślili autorzy raportu.

Największe problemy z terminowością płatności mają obiekty sportowe, wśród których 172 firmy, co stanowi 5,6 proc. wszystkich przedsiębiorstw w tej kategorii, borykają się z przeterminowanymi zaległościami w kwocie 40,3 milionów złotych. Średnie zaległe zadłużenie przedsiębiorców prowadzących obiekty sportowe wynosi 234 tysiące 319 złotych na firmę. Kluby sportowe oraz miejsca poprawy kondycji fizycznej również zmagają się z zadłużeniem, które wynosi odpowiednio 2,4 milionów złotych oraz 47,5 milionów złotych.

Przyczyny zadłużenia w branży

Nieopłacone na czas rachunki to efekt kilku czynników, w tym rosnących kosztów utrzymania obiektów, kosztów wynagrodzeń, konieczności inwestowania w nowoczesne technologie i drogi sprzęt treningowy. Dodatkowo, klienci podchodzą ostrożniej do planowania swoich budżetów domowych w 2025 roku, co również wpływa na sytuację finansową branży fitness.

Z badania „Noworoczne plany finansowe Polaków” przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor wynika, że 14 proc. Polaków planuje zwiększyć swoje wydatki na siłownię, dietę i wizyty u specjalistów w tym roku. Z kolei 16 proc. myśli o ograniczeniu wydatków na ten cel, a w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców - 21 proc.

– Najczęściej jednak chcemy trzymać się budżetu z ub.r., przeznaczając na sport i zdrowie tyle samo, co w 2024 r. – deklaruje to prawie połowa, a dokładnie 48 proc. respondentów –podkreślono w publikacji.

Obawy Polaków i ich plany finansowe

Zgodnie z wynikami badania, 3/4 konsumentów obawia się wpływu czynników zewnętrznych, takich jak inflacja, na stan swoich finansów w kolejnych 12 miesiącach. W ocenie autorów będzie to skutkować m.in. ograniczeniem impulsywnych zakupów (45 proc.) i szukaniem korzystnych ofert cenowych (39 )proc.

Badanie "Noworoczne plany finansowe Polaków" zostało zrealizowane metodą CAWI przez Quality Watch na zlecenie BIG InfoMonitor, na próbie 1061 pełnoletnich Polaków w grudniu 2024 roku.

Podsumowując, branża fitness w Polsce stoi przed wyzwaniami związanymi z rosnącym zadłużeniem i zmieniającymi się preferencjami konsumentów. Mimo trudnej sytuacji finansowej, część Polaków planuje zwiększyć swoje wydatki na zdrowie i fitness, co może być szansą na poprawę sytuacji branży w nadchodzących miesiącach. Jednak obawy związane z inflacją i innymi czynnikami zewnętrznymi mogą wpłynąć na ostrożniejsze podejście do wydatków w 2025 roku.

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu