Spis treści
- Zgodnie z prawem egzekucji komorniczej podlegają nieruchomości i ruchomości należące do dłużnika, renta, emerytura lub pensja. Wizyty komornika lepiej nie utrudniać, gdyż unikanie urzędnika lub zamknięcie się w środku nie pomoże. Funkcjonariusz ma bowiem możliwość skorzystania z usług ślusarza, który otworzy drzwi siłą. Koszt interwencji spada na dłużnika – wyjaśnia redakcja Strefy Biznesu.
Kompetencje komornika – jakie ma prawa i obowiązki?
Jak podaje Grupa KRUK, która zajmuje się zarządzaniem wierzytelnościami „komornik jest funkcjonariuszem publicznym, który musi przestrzegać określonych norm i zasad w zakresie etyki oraz dyscyplinarności, a także podlega odpowiedzialności karnej i cywilnej. Komornik działa na terenie ograniczonym rewirem danego sądu rejonowego, przy którym jest powołany.”
Co konkretnie należy do zadań komornika? Przede wszystkim wykonuje on orzeczenia sądowe w kwestii roszczeń pieniężnych i niepieniężnych. Poza tym również m.in.:
- przeprowadza licytacje,
- doręcza dłużnikowi zawiadomienia i pisma sądowe,
- sporządza protokoły stanu faktycznego dłużnika, zanim wszczęty zostanie proces sądowy lub zanim wydane zostanie orzeczenie sądu,
- pełni nadzór nad dobrowolnymi publicznymi licytacjami (na wniosek organizatora),
- poszukuje majątku i źródeł dochodu dłużnika,
- zabezpiecza spadek.
- Komornik ma prawo do prowadzenia egzekucji z wynagrodzenia lub majątku dłużnika. Jeśli w toku prowadzenia czynności egzekucyjnych dojdzie do stawiania oporu, co uniemożliwi lub utrudni mu wykonywanie swoich obowiązków, to komornik może poprosić o pomoc policję. Dzięki temu zostanie zagwarantowane bezpieczeństwo i jemu i innym uczestnikom czynności egzekucyjnych. Koszty swojej pracy komornik ustala postanowieniem. Są one dodawane do kwoty roszczenia i ściągane łącznie z nią – wyjaśnia Grupa KRUK.
Czy komornik może zabrać całą wypłatę?
Odpowiedź na to pytanie jest prosta: nie. Komornik nie może zająć całej wypłaty, nie może też pobrać wszystkich oszczędności, jakie mamy na swoim koncie bankowym. Wiąże się to z ochroną dłużnika, a konkretnie tzw. kwotą wolną od potrąceń komorniczych. Stanowi ona obecnie 75 proc. wynagrodzenia minimalnego w Polsce.
W 2024 roku kwota wolna od potrąceń komorniczych wynosi 3055 zł. Jeśli więc pobieramy najniższą krajową, komornik nie może zabrać nawet najmniejszej części naszego wynagrodzenia. Jest jednak pewien wyjątek, chodzi konkretnie o alimenty. Komornik zabierze nawet 60 proc. dochodów na poczet alimentów nawet jeśli zarabiamy najniższą pensję.
- Jeśli zarabiamy 4242 zł brutto, czyli 3055 zł netto – komornik nie pobierze ani grosza.
- Jeśli zarabiamy od 4243 do 8484 zł brutto – komornik może zabrać środki, które przekraczają pensję minimalną.
- Jeśli zarabiamy powyżej 8484 zł brutto, czyli 6111 zł netto, to komornik zabierze nam połowę wypłaty.
Co poza pieniędzmi może zabrać nam komornik?
Komornik zajmuje nie tylko środki z konta bankowego, ale po wejściu do mieszkania może również zabrać m.in.:
- biżuterię,
- sprzęt RTV i AGD,
- meble,
- samochody i motocykle,
- wszelkie cenne przedmioty.
Spłacanie zadłużenia w ratach, jest możliwe?
Jest możliwość złożenia stosownego wniosku do komornika o ograniczenie egzekucji, jeśli nie chcemy, aby zajęte zostało całe nasze wynagrodzenie. W tym wypadku trzeba jednak udowodnić, że dochód pochodzący z umowy cywilnoprawnej jest naszym jedynym źródłem utrzymania. A co z rozłożeniem należności na raty?
- W wielu przypadkach komornik może zgodzić się na rozłożenie długu na raty. Jest to jednak decyzja komornika i zależy od jego oceny konkretnej sytuacji oraz zgody wierzyciela. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do komornika, który podejmuje ją na podstawie przepisów prawa oraz własnej oceny okoliczności – wyjaśnia Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Wadowicach Dominika Porada-Frączek.
Dlatego, jeśli nie jesteśmy w stanie uregulować pełnej kwoty zadłużenia, warto przede wszystkim skontaktować się z komornikiem i przedstawić mu swoją sytuację finansową. - Możesz złożyć wniosek o rozłożenie długu na raty, proponując kwotę, którą jesteś w stanie regularnie spłacać. Komornik oceni tę propozycję i podejmie decyzję, czy zgodzić się na rozłożenie długu na raty – dodaje Dominika Porada-Frączek.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!