Oszczędzanie nie uczyni Cię bogatym
- Od czasu do czasu jestem przedstawiany jako „ekspert od oszczędzania” lub autor „bloga o oszczędzaniu”. W ślad za tym idzie proste skojarzenie: oszczędzanie = rezygnacja z praktycznie wszystkich wydatków. Staram się wtedy spokojnie wyjaśnić, że mój blog dotyczy skutecznego dbania o finanse i mądrego bogacenia się. Oszczędzanie to raptem jeden element tej układanki, w dodatku wcale nie najważniejszy - pisze na swoim blogu Marcin Iwuć, autor 7 zasad wydawania pieniędzy.
Właśnie z tego powodu stworzył i opisał swoje zasady wydatkowania pieniędzy:
- Pieniądze zarabia się długo i trudno. Wydaje się szybko i łatwo – dlatego do wydawania warto podchodzić z ostrożnością.
- Kontroluj impulsy.
- Nie marnuj pieniędzy tylko dlatego, że Cię stać.
- Stosuj zasadę „Najpierw odłóż, potem kup”.
- Kupuj dobrą jakość. Taniej i więcej nie znaczy oszczędnie.
- Licz złotówki, a nie tylko grosze. Oszczędzaj nie tylko na drobnych rzeczach.
- Kontroluj inflację stylu życia – nie pozwól, by wydatki rosły razem z dochodami.
Jak podkreśla Marcin Iwuć, tak właśnie należy rozumieć sensowne oszczędzanie. Składa się na nie:
- Dostosowanie poziomu oszczędzania do naszej sytuacji finansowej.
- Pilnowanie, by wydatki rosły znacznie wolniej od dochodów.
- Rezygnacja z nieprzemyślanych, impulsywnych zakupów, aby zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na realizację swoich celów i marzeń.
Po wypłacie podziel pieniądze na konkretne cele
Ula, która jest mamą dwóch dziewczynek prowadzi stronę mamonik.pl o edukacji finansowej, głównie z myślą o rodzicach. Jednak w dziedzinie finansów osobistych stworzyła swój własny system zarządzania pieniędzmi, który nazwała „systemem kopertowym”. Choć może się kojarzyć z dawaniem łapówek, to w rzeczywistości nie ma z tym nic wspólnego. W rzeczywistości chodzi o rozdzielenie środków na konkretne cele.
Pierwszym elementem drogi do zapanowania nad własnymi wydatkami jest zapłacenie za rachunki i odłożenie konkretnej kwoty „na życie”. Następnie należy podzielić pieniądze na wspominane wcześniej koperty i skrupulatnie zapisywać wszystkie wydatki.
- Jeśli idziesz do sklepu i wiesz, że masz w portfelu na zakupy 100 zł – to nie wydasz 120 zł – bo coś było w promocji, albo wpadło Ci w oko i musisz to mieć. Raczej nikt z pozostałych klientów nie pożyczy Ci brakującej kwoty, kredytu w supermarkecie nie dostaniesz i dodatkowo jaki wstyd przy kasie. Więc nagle okazuje się – że można wybrać, z czegoś zrezygnować, bez czegoś przeżyć kilka dni. Ogólnie pokombinować i bez problemu zmieścić się w wyznaczonych limitach - napisała n swoim blogu Ula.
Nie wydawaj wszystkiego, co zarobisz
Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych na swojej stronie internetowej pisze, że aż jedna trzecia badanych na zlecenie Nationale – Nederlanden wskazała, że posiadają oszczędności wynoszące mniej niż 5 tys. zł.
- Jeśli na przykład zarabiasz więcej pieniędzy, mądrze jest zachować wydatki na niskim poziomie, a więcej środków przesunąć w stronę oszczędności. W ten sposób szybciej zbudujesz pokaźną poduszkę finansową. Tutaj trzeba uważać na tzw. „inflację stylu życia”, kiedy wraz z wyższymi zarobkami rosną nasze wydatki (kupujemy droższy telefon, lepsze auto czy więcej wydajemy na restauracje) - możemy przeczytać na stronie Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
Takie działania pozwolą zbudować poduszkę finansową i ograniczyć ryzyko jakie wiąże się z wydawaniem w miesiącu wszystkich zarobionych pieniędzy.
Umiejętność wydawania pieniędzy na właściwe cele
Pieniądze można wydawać kupując droższy w utrzymaniu samochód lub większe mieszkanie. To oznacza, ze dodatkowo będziemy musieli wykładać dodatkowe pieniądze na utrzymanie. A można też pieniądze wydawać na podnoszenie własnych kwalifikacji zawodowych, dzięki czemu jako pracownik będziemy więcej zarabiać na rynku pracy.
