W centrum uwagi inwestorów znalazł się dzisiaj Orlen i Pekao za sprawą publikacji wyników finansowych. Jednak jedynie ten pierwszy zdołał utrzymać solidny wzrost do końca niemal sesji. Po godzinie 16:00 był jedyną spółką z indeksu WIG20, który notował wzrost. Jednocześnie warto podkreślić, że w tym czasie obroty na tej spółce wynosiły w tym czasie ponad 440 mln zł, a na drugim miejscu był PKO BP (ponad 233 mln zł).
Orlen pokazał nie tylko wyniki kwartalne, ale podał także, że zarekomenduje wypłatę dywidendy znacznie wyższą niż wcześniej zapowiadano. W 2024 roku Grupa Orlen wypracowała przychody na poziomie 296,95 miliarda złotych. To mniej niż w roku 2023, kiedy przychody wyniosły 372,77 miliarda złotych. Spadek przychodów i zysków netto jest zauważalny, co może być wynikiem zmieniających się warunków rynkowych oraz globalnych trendów w sektorze energetycznym. Pomimo niższych wyników finansowych, zarząd Orlenu zdecydował się na rekomendowanie wypłaty dywidendy w wysokości 6 złotych na akcję. Jest to najwyższa dywidenda w historii koncernu.
Pekao podał, że zakończyła 2024 rok skonsolidowanym zyskiem netto wynoszącym 6 mld 376 mln zł, co oznacza spadek o 4 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Pomimo wyzwań, takich jak wakacje kredytowe i ryzyko prawne związane z kredytami walutowymi, bank utrzymał stabilność finansową i zrealizował założenia strategiczne.
- Pomijając koszt tzw. wakacji kredytowych i koszt ryzyka prawnego walutowych kredytów hipotecznych Grupa Kapitałowa Banku Pekao wypracowałaby rekordowy wynik finansowy netto 7,2 mld zł, wyższy o 4 proc. od wyniku roku poprzedniego, a tak liczony zwrot z kapitału wyniósłby 24 proc. - poinformował prezes Cezary Stypułkowski.
Zarząd Banku Pekao zamierza zarekomendować Walnemu Zgromadzeniu Akcjonariuszy, by za 2024 rok na dywidendę trafiło 50 proc. zysku netto, co daje 12,60 zł na akcję. Kolejne 25 proc. zysku ma zasilić fundusz dywidendowy.
Asbis podał, że zanotował nieco niższe przychody za ubiegły rok, ale udało się wypracować wyższy zysk. Polska okazała się jednym z trzech krajów w którym sprzedaż wzrosła.
Ostatecznie indeks WIG20 spadł 1,16 proc. i osiągnął poziom 2590 pkt.
