Na rynek trafia mniej jaj. Szykują się podwyżki cen?

Katarzyna Zawada
Opracowanie:
Niedobór jaj może przełożyć się na ceny. Za jedno jajko płaci się obecnie średnio 1-1,3 zł.
Niedobór jaj może przełożyć się na ceny. Za jedno jajko płaci się obecnie średnio 1-1,3 zł. Adam Jastrzębowski/Polska Press
Ptasia grypa nie zwalnia tempa. Paweł Podstawka, przewodniczący Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, wskazał, że po wykryciu ogniska na farmie niosek w Wielkopolsce, do wybicia przeznaczono blisko 1,4 mln kur. Efekt? Na rynek będzie trafiać milion jej mniej dziennie.

Spis treści

Ptasia grypa zmniejsza liczbę jaj na rynku

Każde wykrycie choroby u ptactwa niesie za sobą szkody. Wybicie znacznych ilości kur lub kaczek wpływa na funkcjonowanie przemysłu drobiarskiego. Federacja przyznała, że odtworzenie utraconego potencjału potrwa minimum 20 tygodni.

Z rynku nagle zniknęło ponad milion jaj dziennie. To gigantyczna liczba, która miała każdego dnia trafiać do piekarni, sklepów i zakładów produkujących żywność. Pojawią się oczywiście głosy, że w kraju, gdzie jeszcze niedawno produkowało się około 50 mln jaj dziennie to ubytek niewielki, jednak w obecnym systemie obrotu jajami, w którym sporą rolę odgrywa polityka cenowa dużych sieci handlowych od miesięcy wywierających olbrzymi nacisk na utrzymanie niskich cen w skupie, zawirowania mogą okazać się problemem dla sporej części łańcucha zajmującego się dostawami jaj do sklepów, ocenił przewodniczący KFHDiPJ.

Zawirowania na rynku? Bez kompromisu będą podwyżki

Większość jaj sprzedawana jest w systemie długoterminowych kontraktów. Z powodu zmniejszenia podaży i wzrostu cen jaj, firmy pośredniczące w dostawach z ferm do sieci handlowych, żeby wywiązać się z umów i dostarczyć towar w ustalonej cenie, zmuszone są do sprzedaży niemal bez marży własnej. W przeciwnym razie dostawcy musieliby zapłacić sieciom kary umowne.

W naszej ocenie obecna sytuacja, w której przy braku jaj dwie duże sieci handlowe ustalają ceny skupu, korzystając z efektu skali, może doprowadzić do rozchwiania rynku, przyznał Podstawka.

Obecnie procedury sanitarne i wymagania kontraktowe wymagają profesjonalnej obsługi logistycznej w relacji fermy - sieci handlowe. Te drugie chcą produktu taniego, świeżego i wysokiej jakości. Ekspert podkreśla, że branża chce racjonalnego podejścia do ustalania cen skupu jaj. Bez tego nie ma stabilizacji, która może dać hodowcom możliwość dochodowej produkcji, a logistyce możliwość pewnych dostaw z rynku do sklepów i przemysłu.

W jego opinii, w przypadku braku takiego kompromisu producenci jaj zaczną rezygnować z hodowli lub znajdą odbiorców zagranicznych oferujących lepsze warunki, co oznaczać będzie podwyżki cen jaj w handlu detalicznym.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu