Na to mogą liczyć pracownicy przed gwiazdką - bony świąteczne i firmowe wigilie

Zobacz wideo: Zimowe atrakcje Bydgoszczy w sezonie 2021/2022

Święta to wyjątkowy czas, ale jednocześnie najtrudniejszy okres w roku. To bowiem istne wyzwanie finansowe. Zatrudnieni właśnie na kilka tygodni przed gwiazdką spoglądają z nadzieją w stronę szefa.

Grudzień i zbliżające się Święta Bożego Narodzenia to dobra okazja do podziękowania za pracę. Tak uważa 93 procent pracowników w Polsce. Oto główny wniosek płynący z badań, przeprowadzonych na zlecenie Sodexo Benefits and Rewards Services Polska.

Słowo „dziękuję” - niby prosty wyraz, a jednak trudności sprawia. Tylko 21 proc. ankietowanych często słyszy podziękowania od swojego przełożonego. W wybranych firmach taka forma doceniania jest mało kiedy praktykowana. Co trzeci badany rzadko słyszy „dziękuję”, wypowiadane przez szefa. Są też tacy (15 proc.), którzy nigdy tego nie słyszeli.

- Ma na to wpływ wiele aspektów, w tym przekonanie, że pochwały osłabią zapał do pracy i spowodują, że zatrudnieni spoczną na laurach - podkreślają autorzy badania „Docenianie pracowników 2021”. - Tymczasem aż 95 proc. respondentów przyznaje, że docenienie pracy i usłyszenie za nią podziękowań wzmacnia motywację do dalszych działań.

Jednym nie zależy na otrzymaniu podziękowań, lecz prezentów - w różnych formach. To, czego najbardziej życzą sobie pracownicy, to karty podarunkowe. Tak odpowiedziała połowa uczestników badania. Mniej popularne są kosze prezentowe (31 proc.) oraz e-vouchery do wykorzystania w systemie kafeteryjnym (28 proc.), czyli uprawniającym do darmowych wejść na siłownię, basen, fitness, imprezy sportowe czy kulturalne.

Dodatkowy przelew tuż przed świętami albo bony i talony także są mile widziane. Pieniądze się przydadzą. To przeważnie 400-1200 zł dla każdego pracownika. Kwoty zależą często od stanowiska i działu. Zarabiający najmniej dostaną najwięcej.
Jak z kolei wskazują dane Intrum, 46 proc. konsumentów w naszym kraju dzisiaj znajduje się w gorszej sytuacji finansowej niż przed pandemią. Z drugiej strony, prezentami na gwiazdkę i bajeczną oprawą świąt próbujemy wynagrodzić sobie i bliskim ostatnie miesiące stresu, związanego z koronawirusem. Już w 2020 roku co czwarty z nas mówił, że na święta, mimo pandemii, wyda więcej niż przed erą koronawirusa.

Na tegoroczne grudniowe zakupy wydamy średnio ponad 950 zł, czyli 200 zł więcej niż w zeszłym roku. Za prezenty i potrawy na wigilijny stół dobrze więc zapłacić kartami podarunkowymi i bonami.

Niespotykaną popularność zyskują w bieżącym roku premie świąteczne. Dostanie je 44 proc. zatrudnionych, zaś co trzeci przedsiębiorca planuje obdarować bonami swoją załogę. Tak pokazują wyniki badania Instytutu Badawczego Randstad.
Właściciele i prezesi przedsiębiorstw są hojniejsi wobec pracowników niż w poprzednich latach. 29 proc. z nich podaruje prezenty pracownikom, ale też ich dzieciom czy każdemu członkowi najbliższej rodziny.

Kwarantanny, izolacje i lockdowny, również praca zdalna spowodowały, że poczuliśmy się samotni. W 2020 roku, w związku z pandemią, imprezy i spotkania okolicznościowe były ograniczone obostrzeniami. Tym razem ograniczenia też będą nam towarzyszyć, ale marzy nam się spotkanie przy wigilijnym stole - nie tylko tym w domu. 43 proc. pracodawców planuje zorganizować firmowe wigilie. Spotkania odbędą się w zakładach pracy albo w restauracjach czy kawiarniach.
Magii świąt nie czuje 13 proc. respondentów. Nie planują specjalnych działań na Boże Narodzenie.