"Czarna lista" pacjentów - nawet połowa z nich nie przychodzi na umówione wizyty
Śląski dentysta, Marcin Krufczyk, założył portal NiesolidnyPacjent.pl, który ma zbierać dane o pacjentach, którzy nie przychodzą na wizytę lekarską, pomimo umówienia się na nią. Takich przypadków jest cała masa – pacjenci umawiają się na wizytę lub zabieg, a potem nie pojawiają się, nie informując lekarza o rezygnacji. Niektórzy nie odbierają nawet telefonów od przychodni! Według danych małopolskiego NFZ tylko w przychodniach ortopedycznych w 2017 roku nie pojawiło się aż 48% umówionych pacjentów. U lekarzy innych specjalizacji oraz w przychodniach w innych regionach Polski wygląda to podobnie.
Coraz częściej jeździmy na zagraniczne wakacje, ale nadal bez ubezpieczenia
Długie kolejki do lekarzy? Sami je generujemy!
Z jednej strony narzekamy na długie kolejki do lekarzy i konieczność czekania na wizytę miesiącami, z drugiej strony sami doprowadzamy do tej sytuacji przez takie zachowania. Lekarz, który stworzył „czarną listę” pacjentów, zwraca uwagę również na to, że nie pojawianie się na umówionych wizytach, generuje ogromne straty, kolejki są sztucznie wydłużane, a osoby naprawdę potrzebujące opieki lekarskiej, nie uzyskują jej tak szybko, jak mogłyby, gdyby pacjenci przychodzili na wizyty lub odwoływali je, gdy nie mają zamiaru się na nich pojawić.
Jak ma działać "czarna lista" pacjentów?
„Czarna lista” pacjentów na portalu NiesolidnyPacjent.pl ma bazować na numerach telefonów – lekarze, których pacjent nie dotarł na wizytę, mogą dopisać do niej numer telefonu takiej osoby. Teoretycznie dostęp do bazy mają mieć tylko lekarze, na podstawie aktualnego numeru Prawa Wykonywania Zawodu (PWZ). Prawda jest jednak taka, że numer PWZ każdego lekarza można sprawdzić w Centralnym Rejestrze Lekarzy RP.
Czy "czarna lista" pacjentów ograniczy niektórym dostęp do opieki lekarskiej? UODO zbada sprawę
„Czarna lista” pacjentów wzbudziła jednak zastrzeżenie Urzędu Ochrony Danych Osobowych, który postanowił bliżej przyjrzeć się sprawie. Numer telefonu jest daną osobową i jako taki może być w sposób legalny wykorzystywany jedynie, gdy zostaną spełnione określone wg RODO przesłanki. Dodatkowo UODO nie podoba się też kontekst, w jakim wykorzystywane są dane osobowe na portalu NiesolidnyPacjent.pl. Urząd wyraża obawę, że traktowanie numeru telefonu jako danej mającej zidentyfikować „niesolidnego pacjenta” może prowadzić do nadużyć, włącznie z ograniczeniem danej osobie dostępu do świadczeń medycznych, co jest niedopuszczalne.
Obejrzyj wideo:
60 Sekund Biznesu: Podrożeje wszystko