Spis treści
Zwolnienia lekarskie plagą przy niskim bezrobociu
W sierpniu 2023 roku stopa bezrobocia osiągnęła w Polsce historycznie niski poziom 5,2 proc. Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że z roku na rok ten wskaźnik spada i są to optymistyczne informacje, chyba że spojrzymy na stale rosnący przy tym wskaźnik zwolnień lekarskich. Rok 2023 jest rekordowy. A jeśli zastanawiasz się, ile można być na L4, odpowiemy krótko: długo. Tylko od stycznia do maja 2023 roku wystawiono już 12 mln zwolnień lekarskich, a wszystkie one opiewały na 123,7 mln dni absencji od pracy.
Rośnie średnia długość i procent zwolnień powyżej 30 dni. W ciągu roku te dane urosły o blisko procent do średnio 9,27 dnia zwolnienia i 4,4 proc. zwolnień dłuższych niż miesiąc.
Problemem nie są same zwolnienia, ale ich nadużywanie co w opinii pracodawców jest efektem tego, że pracownicy nie boją się utraty pracy. Niskie bezrobocie powoduje, że to pracodawcy mają więcej do stracenia niż pracownicy.
Polacy biorą L4 głównie w wakacje
Dotychczas latem liczba zwolnień lekarskich spadała. Tymczasem w 2023 roku w lecie ich liczba w tym okresie rosła. Jak podaje Interia w okresie od 1 lipa do 31 sierpnia bieżącego roku liczba L4 zwiększyła się o 3 punkty procentowe.
Co ciekawe, zwolnienia lekarskie wykorzystujemy w celach innych niż urlopowe. Być może nic w tym dziwnego - kilkudniowe zwolnienia lekarskie w okresie wakacyjnym od dłuższego czasu podlegają kontroli ZUS. W tym okresie Polacy chętnie podejmują się także dodatkowej pracy zarobkowej, a zwolnienia wykorzystują także przez łatwy dostęp do nich poprzez teleporady. Praktyka pokazała, że te pozwalają na ukrycie wielu faktów dotyczących zdrowia.
Od lat uświadamiamy i zachęcamy lekarzy do wystawiania zwolnień ze wskazaniem „1”. Przez ostatnie 5 lat ich liczba wzrosła z kilku do 37 proc. w ogólnej liczbie zwolnień - mówi Mikołaj Zając, przez Conperio cytowany przez Interię.
Jego zdaniem nadal konieczne są apele do lekarzy, by częściej w ramach teleporad wystawiali oni zwolnienie „chory musi leżeć”. Czy ten sposób ma szansę się sprawdzić? Być może, ale brak możliwości dokładnego przebadania pacjenta w czasie teleporady może unieruchomić także osobę, która faktycznie choruje, ale niekoniecznie musi wyłącznie odpoczywać. Mówimy przecież o braku możliwości wyjścia także na spacer, do sklepu czy apteki. W drugiej strony walka z nadużyciami faktycznie jest konieczna, bo pracodawcy i gospodarka cierpią na rosnącej ilości zwolnień lekarskich.
Niedawno zgłosiła się do nas firma, która miała problem z produkcją w soboty, mimo że jest na nią zapotrzebowanie. Powodem były zwolnienia chorobowe pobierane przez załogę. Decydowało się na to prawie 20 proc. pracowników, przez co spółka musiała wstrzymać prace w weekendy - dodaj ekspert cytowany przez portal.
Redukcja nadmiarowych zwolnień lekarskich może ograniczyć straty w firmach nawet o 70 procent. Czy lekarze wezmą sprawy L4 w swoje ręce, czy może pracodawcy stworzą organ kontrolujący liczbę zwolnień? Czas pokaże.
