Cztery dni pracy, zamiast pięciu, a może siedem godzin pracy, zamiast ośmiu? To możliwe, i za takie samo wynagrodzenie

Coraz więcej firm, korzystając z doświadczeń zdobytych w czasie pandemii, wprowadza model pracy zdalnej jako alternatywny wobec świadczenia obowiązków w miejscu narzuconym przez pracodawcę. Eksperci coraz poważniej myślą jednak o kolejnych zmianach. Jedną z nim może być skrócenie czasu pracy. Niektóre firm mają już ten eksperyment za sobą.

Jedną z firm, która w Polsce wdrożyła czterodniowy system pracy był Velux. Było to jednak spowodowane koniecznością ochrony miejsc pracy, w sytuacji spowolnienia gospodarczego powstałego w następstwie pandemii. Producent okien, po ustaniu zagrożenia nie zdecydował się kontynuować tego modelu. Wiele firm może jednak pozwolić sobie na funkcjonowanie bez zakłócania rytmu produkcyjnego.

Z uwagi na te podmioty od kilku miesięcy również w Polsce toczy się dyskusja czy, a jeśli tak to, w jakim trybie można by było ograniczyć tydzień pracy, do którego przywykli zarówno pracodawcy jak i pracownicy. Wymaga ona jednak profesjonalizacji.

Powstało Stowarzyszenie Inicjatywa 7/4/3, którego celem jest redefinicja dotychczasowego systemu czasu pracy i badanie idei czterodniowego tygodnia pracy – poinformował w serwisie społecznościowym Linkedin współzałożyciel nowopowstałej organizacji Jakub Zadrożny.

To właśnie tego typu inicjatywy mogłyby mieć szansę przygotować proces legislacyjny pod zmiany, które już dziś wydają się kwestią czasu.

Celem Inicjatywy 7/4/3 jest wywołanie dyskusji na temat nowego spojrzenia na pracę i czas pracy. Chcemy stworzyć miejsce, gdzie eksperci i praktycy będą dzielić się wiedzą i doświadczeniem – brzmi komunikat działaczy. Czterodniowy tydzień pracy nie jest nowym pomysłem. Niektóre mają podobne doświadczenia z okresu Covid–19, inne starają się wdrożyć system już teraz, bazując na obowiązujących przepisach. Bez zmian prawnych może to się jednak dziać kosztem wynagrodzeń.

– Z dumą chciałbym zakomunikować, że już jest! Powstało Stowarzyszenie Inicjatywa 7/4/3 – redefinicja dotychczasowego systemu czasu pracy i badanie idei 4–dniowego tygodnia pracy – napisał Jakub Zadrożny, współzałożyciel organizacji oraz partner w butiku komunikacyjny Spectator.

Zdaniem inicjatorów stowarzyszenia obecnie w Polsce dyskusja o idei czterodniowego tygodnia pracy jest spolaryzowana. Bywa, że brak w niej faktów, jest zbyt wiele nieprawdziwych przekonań i nierealnych wyobrażeń.
Jeszcze we wrześniu posłowie partii Razem zgłosili projekt zmian w kodeksie pracy zakładający stopniowe skrócenie normy tygodniowej z przeciętnie 40 do 35 godzin, przy zachowaniu dotychczasowej wysokości wynagrodzeń, co nie spodobało się niektórym środowiskom pracodawców.

– Celem Inicjatywa 7/4/3 jest szukanie poprzez konkretne działania odpowiedzi na pytanie, czy idea ta jest utopią, czy raczej nieuniknioną przyszłością firm w Polsce – wyjaśnia Jakub Zadrożny.

Według wciąż obowiązującej w Polsce normy czasu pracy zatrudniony wykonuje swoje obowiązki średnio osiem godzin dziennie, w 40–godzinnym cyklu tygodniowym. Zdarza się jednak, że niektóre firmy decydują się na pozakodeksowe zmiany w tym zakresie, co w niektórych przypadkach może oznaczać także niższe zarobki. Dopiero zmiany legislacyjne pozwoliłyby na uporządkowanie sytuacji.