Niepozorne narzędzie, które oszczędza setki godzin. Biznes już to testuje

– Inter Cars, słuchajcie, w tym roku 35 lat, więc jesteśmy firmą doświadczoną, ale 35 lat, ja bym powiedział, który cały czas ma werwę, cały czas chce podbijać rynek, cały czas jest dynamiczny – tymi słowami Kamil Kapliński, zastępca dyrektora ds. rozwiązań informatycznych i cyfrowego miejsca pracy, rozpoczął prezentację, podkreślając ambicje firmy.

Inter Cars, od małego, lokalnego dystrybutora części, stał się liderem technologicznym i logistycznym w regionie.

Kluczem do tej pozycji jest ciągła optymalizacja i automatyzacja. Przykładem jest Europejskie Centrum Logistyczne w Zakroczyniu, zarządzane przez spółkę zależną ILS Logistics. To właśnie tam znajduje się pierwszy w Europie Środkowej w pełni zautomatyzowany magazyn. "To nie są roboty RPA-owe, ale to też są roboty" – zaznaczył Kamil Kapliński, opisując zaawansowane maszyny, które z niesamowitą prędkością (4 metry na sekundę, czyli 15 km/h) kompletują zamówienia. Te autonomiczne jednostki, wymagające jedynie pięciu minut przerwy raz na godzinę na naładowanie, eliminują potrzebę zmianowości i znacząco przyspieszają procesy.

– Najdalej objęty towar to jest 2 minuty. Kompletacja takiego towaru trwa bardzo szybko. No i to jest ta właśnie też przewaga, przewaga konkurencyjna – dodał.

Za automatyzację procesów w całej grupie kapitałowej Inter Cars odpowiada niewielki, ale niezwykle efektywny zespół „Automates”.

– Jest 10 techników i nas trzech, obsługujemy całą grupę kapitałową Inter Cars – wyjaśnił Kamil Kapliński.

Zespół ten ma w swoim portfolio około 120 rozwiązań automatyzacyjnych, które są stale rozwijane. Co imponujące, 100 działających robotów zastępuje ponad 105 etatów, co stanowi znaczną oszczędność i efektywność operacyjną.

– Jakbyśmy dzisiaj wyłączyli nasze platformy, zarówno Power Platformy, jak i UiPath, no to ponad 105 etatów firma musiałaby tutaj dotrudniać. Więc jest to kawałek tortu – podkreślił Kapliński.

Sukces „Automates” tkwi w hybrydowym podejściu do rozwiązań, łączącym technologię UiPath RPA (robotic process automation) z natywnymi dla Digital Workplace platformami Microsoft Power Platform. Takie połączenie pozwala na budowanie kompleksowych systemów (end-to-end) blisko użytkownika i w procesach biznesowych.

Gwoździem programu była prezentacja koncepcji „Cyber Krysi” – multi-agenta, który ma zrewolucjonizować procesy finansowe w Inter Cars. Paweł Boleszczuk, Automation Solutions Architect, szczegółowo omówił obecny stan rzeczy w działach finansowych, gdzie działa już kilkanaście robotów o zabawnych, nadanych przez biznes nazwach, takich jak Balbinka, Ptyś, Saturnin, Polar, Ewa, Grażynka, Lucynka czy Bartynka. Te roboty, działające na styku systemów ERP (Sanfo) i finansowych (Oracle E-Business Suite – OEBS), obsługują tysiące zgłoszeń miesięcznie, od rozliczeń prowizji Allegro po nadawanie i zamykanie limitów kredytowych.

Jednym z kluczowych procesów, który „Cyber Krysia” ma usprawnić, jest zmiana terminu płatności dokumentów. Obecnie, proces ten, inicjowany przez pracowników filii, wymaga szeregu manualnych akceptacji i sprawdzania danych w systemach, zanim robot RPA w ogóle rozpocznie swoje działanie. "Dzień się dzieje przed tą JIR-ą" – zauważył Paweł Boleszczuk, wskazując na ukryte, często niewidoczne dla zespołu automatyzacji, ale czasochłonne etapy.

Koncepcja „Cyber Krysi” zakłada stworzenie ekosystemu agentowego, który połączy te wszystkie potrzeby. Jej głównym celem jest uproszczenie i przyspieszenie procesu zmiany terminu płatności. Zamiast manualnych sprawdzeń i akceptacji, pracownik będzie mógł po prostu napisać do Krysi: "Hej, potrzebuję dla klienta X zmienić termin płatności faktury Y". Krysia, zanim zaangażuje kierownika w proces akceptacji, samodzielnie zweryfikuje dane klienta w systemach, wykorzystując do tego roboty RPA. Dopiero z gotową informacją o statusie salda klienta, Krysia prześle zgłoszenie do akceptacji. Docelowo, w niektórych przypadkach, akceptacja ma być całkowicie pominięta.

– Krysia potrafi się komunikować LLM-em, to faktycznie jest wskaźnik dla tej agentyczności, ale przede wszystkim jest nim to, że jest w stanie orkiestrować, czy tam integrować w sobie różne przepływy, różne automatyzacje, czy to stricte RPI-owe, czy jakieś inne formy integracji – wyjaśnił Paweł Boleszczuk, podkreślając kluczowe cechy nowej agentki.

Ważnym aspektem wdrożenia „Cyber Krysi” jest kwestia interfejsu użytkownika. Zespół Inter Cars stawia na integrację z Microsoft Teams, aby uniknąć konieczności instalowania kolejnych aplikacji przez użytkowników biznesowych.

– Jednym z głównych założeń, kiedy dyskutowaliśmy na temat koncepcji tego agenta, było to, że nie chcemy kolejnych aplikacji, że biznes nas zje, zabije, jeżeli każemy im kolejne aplikacje instalować, uruchamiać, żeby jakieś procesy robić. Nie, założenie było takie, że wszystko ma siedzieć w Teamsie – podkreślił Paweł Boleszczuk.

Mimo że „Cyber Krysia” to na razie koncepcja, zespół „Automates” aktywnie pracuje nad jej wdrożeniem, wykorzystując narzędzia takie jak UiPath Agent Builder i Maestro. Pochlebnie wypowiadają się o funkcjonalnościach narzędzi UiPath, zwłaszcza w kontekście budowania agentów za pomocą promptów i rozpoznawania opisów procesów w Orchestratorze.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!