https://strefabiznesu.pl
reklama

Prawda o branży IT w Polsce. Jedni zwalniają, a oni zwiększyli zatrudnienie o 10 proc.

Agnieszka Kamińska
 W niektórych firmach narzędzia AI rzeczywiście przejmują część prostych zadań, głównie tych powtarzalnych. Ale to nie oznacza, że nagle wszyscy stali się zbędni, fot. 123 rf
W niektórych firmach narzędzia AI rzeczywiście przejmują część prostych zadań, głównie tych powtarzalnych. Ale to nie oznacza, że nagle wszyscy stali się zbędni, fot. 123 rf
Sytuacja na rynku IT nie jest jednoznaczna. Z jednej strony niektóre firmy decydują się na redukcję etatów, z drugiej strony wiele organizacji nadal rekrutuje. Dla przykładu: my w pierwszym kwartale 2025 roku zwiększyliśmy zatrudnienie o 10 proc. Największym zagrożeniem w branży IT nie są zwolnienia, tylko brak gotowości do zmiany - mówi Tomasz Mazurek z Organizacji Pracodawców Usług IT - SoDA, szef działu operacyjnego w firmie informatycznej Goodylabs.

Spis treści

Strefa Biznesu: Jak obecnie wygląda sytuacja w branży IT, czy sztuczna inteligencja wypiera pracowników z firm?


Tomasz Mazurek z Organizacji Pracodawców Usług IT - SoDA: To zależy. W niektórych firmach narzędzia AI rzeczywiście przejmują część prostych zadań, głównie tych powtarzalnych. Ale to nie oznacza, że nagle wszyscy stali się zbędni. Wręcz przeciwnie, firmy coraz częściej szukają ludzi, którzy potrafią okiełznać nową technologię i sensownie z nią współpracować. Sama implementacja modeli AI w rozwiązaniach naszych klientów otwiera nowe obszary, które wymagają zagospodarowania. AI może przyspieszyć proces wytwórczy, na przykład poprzez używanie copilota lub narzędzi pokrewnych. Ale czy to oznacza zwolnienia? Na pewno nie, bo firma dobrze zarządzana, może tym samym co dotychczas zespołem, obsłużyć znacznie więcej klientów i projektów.  

Tomasz Mazurek z Organizacji Pracodawców Usług IT - SoDA, szef działu operacyjnego w firmie informatycznej Goodylabs: My w pierwszym kwartale 2025 roku zwiększyliśmy zatrudnienie o 10 proc. Stabilność zatrudnienia w firmach IT na polskim rynku w dużej mierze zależy od zwinności w zarządzaniu, mat. prasowe
Tomasz Mazurek z Organizacji Pracodawców Usług IT - SoDA, szef działu operacyjnego w firmie informatycznej Goodylabs: My w pierwszym kwartale 2025 roku zwiększyliśmy zatrudnienie o 10 proc. Stabilność zatrudnienia w firmach IT na polskim rynku w dużej mierze zależy od zwinności w zarządzaniu, mat. prasowe

W branży IT zagrożone są stanowiska opierające się wyłącznie na rutynie, ponieważ te najłatwiej zautomatyzować

Spokojni mogą być ci, którzy stale się uczą i potrafią dostosowywać się do zmian.  Szczególnie cenieni są specjaliści łączący wiedzę techniczną z umiejętnościami miękkimi, którzy potrafią pracować zespołowo, rozwiązywać problemy i jasno się komunikować. Drugim ważnym aspektem jest specjalizacja branżowa. Developer w tym momencie to także doradca klienta. Musi wiedzieć - uwzględniając specyfikę branży - które rozwiązania są bardziej adekwatne, a które mniej. Zagrożone są natomiast stanowiska opierające się wyłącznie na rutynie, ponieważ te najłatwiej zautomatyzować. Kluczowe pytanie brzmi, kto potrafi się uczyć i dostosowywać do nowej rzeczywistości, a kto utknął w starych schematach. Największym zagrożeniem nie są zwolnienia, tylko brak gotowości do zmiany.

Młodsi programiści mogą mieć dziś trudniej - AI potrafi już generować prosty kod, więc firmy czasem wolą zainwestować w doświadczonego developera, który ten kod zoptymalizuje

Młodsi programiści rzeczywiście mogą mieć dziś trudniej, nie dlatego, że są słabsi, ale dlatego, że rynek się zmienia. AI potrafi już generować prosty kod, więc firmy czasem wolą zainwestować w doświadczonego developera, który potrafi wychwycić błędy i zoptymalizować kod bez konieczności pisania go od początku. Ale to nie oznacza, że dla początkujących nie ma miejsca. Wręcz przeciwnie, osoby z pasją, które "dobrze ogarniają" nowe narzędzia, wciąż są rozchwytywane na rynku pracy. Tutaj znowu możemy wrócić do początku, chęć uczenia, szybkość adaptacji i umiejętności komunikacyjne, są bardziej w cenie niż kilka lat wcześniej.  

Jeśli zarządy będą potrafiły odnaleźć swoje niższe i aktywnie pozyskiwać nowych klientów na rynkach zagranicznych, to pracownicy tych firm mogą spać spokojnie

Sytuacja nie jest jednoznaczna. Z jednej strony niektóre firmy decydują się na redukcję etatów w odpowiedzi na presję kosztową, zmieniające się modele biznesowe czy automatyzację procesów. Z drugiej strony wiele organizacji nadal rekrutuje, zwłaszcza w obszarach związanych z wdrożeniami AI i rozwojem produktów. Koniunktura na globalnym rynku IT od końca 2024 zdecydowanie się poprawia. Dla przykładu my w pierwszym kwartale 2025 roku zwiększyliśmy zatrudnienie o 10 proc. Stabilność zatrudnienia w firmach IT na polskim rynku w dużej mierze zależy od zwinności w zarządzaniu. Jeśli zarządy będą potrafiły odnaleźć swoje niższe, pójść w głębszą specjalizację i dynamicznie reagować na zmiany na rynku, aktywnie pozyskiwać nowych klientów na rynkach zagranicznych, to pracownicy tych firm mogą spać spokojnie. Jeśli zaś zarządy utknęły w body leasingu (wynajem pracowników - przypis red.) i robieniu wszystkiego, co pojawi się na horyzoncie, to chyba powoli osoby pracujące w takich firmach powinny szukać nowych wyzwań.  

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Poczta Polska straciła status wiodącego operatora pocztowego

Poczta Polska straciła status wiodącego operatora pocztowego

Pomorskie firmy włączają się w projekt elektrowni jądrowej

Pomorskie firmy włączają się w projekt elektrowni jądrowej

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu