Spis treści
Emeryci głównymi ofiarami cyberprzestępców
Państwowy Instytut Badawczy NASK wspólnie z Centralnym Biurem Zwalczania Cyberprzestępczości oraz Warszawskim Instytutem Bankowości w ramach kampanii edukacyjnej „#Halo! Tu cyberbezpieczny Senior” zwracają uwagę, że osoby starsze zdecydowanie zbyt łatwo zostają zmanipulowane przez cyberprzestępców.
Są przez to bardziej narażone na ataki związane z wyłudzaniem poufnych danych, a przede wszystkim kradzieżą pieniędzy – nawet oszczędności całego życia - zaznaczył PIB NASK.
Według danych Instytutu wartość strat finansowych poniesionych w 2022 roku na skutek przestępstw telefonicznych to ponad 141 mln zł. Chodzi tu także o oszustwa przeprowadzone tzw. metodą na wnuczka i na urzędnika, którym najczęściej ulegają seniorzy. Aż 3,5 tys. osób powyżej 65. roku życia padło w ubiegłym roku ofiarą oszustw przez telefon.
NASK, powołując się na raport GUS z 2021 roku, wskazuje, że blisko 35 proc. osób w wieku 60–74 nigdy nie korzystało z internetu. Wśród przyczyn takiej sytuacji najczęściej wskazywane były brak potrzeby (ponad 27 proc.) oraz brak odpowiednich umiejętności (ponad 23 proc.). To zdecydowanie ułatwia zadanie oszustom.
Jakie oszustwa na telefon są najczęstsze?
Niemal w każdym tygodniu ujawniane są nowe sposoby cyberprzestępców na wyłudzanie danych czy pieniędzy. Przestępy chcą znać loginy i hasła do naszych kont bankowych i portali społecznościowych. Najczęściej posługują się danymi wykradzionymi z błędnie zabezpieczonych baz danych i zakupionymi na czarnym rynku.
Tuż przed świętami informowaliśmy o kolejnym tego typu przypadku. Oszuści próbowali wykorzystać przedświąteczne zamieszanie z dostarczeniem paczek. Coraz większym problemem stają się także przypadki wycieku danych z firm. Często wystarczy numer telefonu, aby od potencjalnej ofiary wyciągnąć nawet kilkanaście tysięcy złotych. Oszuści bardzo chętnie w przestępstwach wykorzystują metodę na:
- pracownika banku
- wnuczka
- urzędnika
- policjanta
- urząd skarbowy
- pracownika sklepu internetowego
Przestępcy informują nas o znalezionych dokumentach, proszą o uzupełnienie pism lub informują o innej formie zmian, jakie mają nastąpić. Wówczas najczęściej pytają o numer PESEL, tłumacząc to koniecznością potwierdzenia naszej tożsamości. Na co dzień warto pamiętać, że danymi osobowymi jest także nasze nazwisko, adres e-mail czy numer telefonu. Każda prośba o podanie którejkolwiek z nich powinna wzbudzić nasze obawy.
Żródło: PAP
