Odbudowa populacji raka szlachetnego. Jest wpisany na czerwoną listę

Maciej Badowski
Opracowanie:
900 raków szlachetnych wprowadzili do trzech rzek na Lubelszczyźnie eksperci z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie. Zdjęcie ilustracyjne.
900 raków szlachetnych wprowadzili do trzech rzek na Lubelszczyźnie eksperci z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie. Zdjęcie ilustracyjne. Ilona Ivanova/ Unsplash
W sercu Lubelszczyzny, w ramach wyjątkowej inicjatywy ekologicznej, do trzech rzek wpuszczono łącznie 900 raków szlachetnych. Ten skrupulatnie zaplanowany gest ma na celu odbudowę populacji gatunku, który w ostatnich dekadach znalazł się na skraju wyginięcia. Wprowadzenie tych słodkowodnych skorupiaków do ich naturalnego środowiska jest kolejnym krokiem w walce o zachowanie bioróżnorodności i ochronę rodzimych gatunków.

Działania na rzecz bioróżnorodności

Musimy podejmować te działania, aby przywrócić bioróżnorodność w środowisku, w ekosystemach wodnych – stwierdził Marcin Troć, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie.

Eksperci z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie dokonali wpuszczenia po 300 raków szlachetnych do trzech rzek: Giełczewka, Wojsławka, Wolica, wybierając miejsca o odpowiednich warunkach środowiskowych. Wyselekcjonowane lokalizacje charakteryzuje niezbyt szybki nurt, czysta woda bogata w tlen oraz obecność innych wodnych organizmów, co świadczy o wysokiej jakości ekosystemu.

Historia i znaczenie raka szlachetnego w ekosystemach wodnych

Dr Marcin Kolejko, hydrobiolog i ichtiobiolog, przypomina, że rak szlachetny był kiedyś powszechnym mieszkańcem polskich wód. – W okresie międzywojennym Polska była największym eksporterem raka do Europy Zachodniej, głównie do Niemiec i Francji – mówi ekspert. Niestety, z biegiem lat sytuacja raka szlachetnego uległa drastycznej zmianie, głównie ze względu na sprowadzenie raka amerykańskiego, który jest nosicielem dżumy raczej - choroby śmiertelnej dla raka szlachetnego.

– Związane było to przede wszystkim ze sprowadzeniem raka amerykańskiego – obcego gatunku, który jest bardziej odporny na złe warunki środowiskowe, na brak tlenu, zanieczyszczenia. Do tego jest nosicielem dżumy raczej, choroby odgrzybiczej, która dla raka szlachetnego jest śmiertelna – wyjaśnia dr Kolejko.

Dodatkowo, na zanikanie populacji raka szlachetnego wpłynęły melioracje oraz rozwój rolnictwa, co skutkowało pogorszeniem jakości wód.

Efekty dotychczasowych działań i przyszłość raka szlachetnego

Program odbudowy populacji raka szlachetnego rozpoczął się jesienią 2020 roku i do tej pory przyniósł obiecujące rezultaty. – Prowadzony monitoring pokazuje, że raki przystępują tam do rozrodu. Widzieliśmy tam samice z młodymi pod odwłokiem. Efekt jest pozytywny. Teraz przenieśliśmy się z wsiedlaniem raków ma Wyżynę Lubelską – zaznacza dr Kolejko, podkreślając sukcesy dotychczasowych wysiłków odbudowy populacji.

Rak szlachetny, będący słodkowodnym skorupiakiem rodzimym dla polskiej fauny, odgrywa kluczową rolę w ekosystemach wodnych. Jego obecność jest wskaźnikiem zdrowia środowiska wodnego, a działania na rzecz jego ochrony i reintrodukcji są niezbędne dla zachowania bioróżnorodności i równowagi ekologicznej.

Inicjatywa wprowadzenia raków szlachetnych do rzek Lubelszczyzny jest zatem nie tylko próbą odbudowy populacji tego gatunku, ale również ważnym przypomnieniem o konieczności dbałości o nasze środowisko naturalne i jego mieszkańców. Działania takie jak te, podejmowane na Lubelszczyźnie, są kluczowe dla ochrony bioróżnorodności i mogą stanowić wzór dla podobnych projektów w innych regionach Polski i na świecie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu