Obowiązek usunięcia tego szkodliwego materiału leży na właścicielach nieruchomości. Mają na to czas do 2032 roku. Jednak po co czekać? W regionie pomocy na demontaż, zebranie, transport, unieszkodliwienie i zabezpieczenie takich odpadów udziela Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.
- W zeszłym roku projekt udał się - mówi Ryszard Borowski, wójt Konecka. - Osoby, które skorzystały z pomocy, zachęcają innych do wzięcia dofinansowania. Zainteresowanie nim rośnie. Złożyliśmy już wniosek do WFOŚiGW. Na deklaracje od mieszkańców czekamy do początku lutego. O takiej możliwości informowaliśmy ich szybciej.
- Zainteresowanie dofinansowaniem rośnie z roku na rok - dodaje Marzena Alińska z Urzędu Gminy w Osielsku. - W 2012 otrzymaliśmy 22 wnioski. Wszystkie zostały pozytywnie rozpatrzone. Wywieziono wówczas na składowisko w Małociechowie prawie 49 ton azbestu. Na ten rok mamy już 27 wniosków i bardzo wielu pytających. Zapisy przyjmowane są do 31 stycznia.
- W 2012 roku rozpatrzono 34 wnioski - wylicza Anna Woźna z bydgoskiego wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. - Usunięto ponad 86 ton odpadów azbestowych.
O pomoc mogą ubiegać się zarządcy obiektów użyteczności publicznej. Placówek oświatowych, choćby przedszkoli, szkół, bibliotek, ośrodków ochrony zdrowia, pomocy społecznej, kultury itd należących do gminy, powiatu i urzędu marszałkowskiego. Ale nie tylko.
- Wnioski składać mogą też właściciele nieruchomości - osoby fizyczne, jednostki sektora finansów publicznych, kościoły i związki wyznaniowe oraz wspólnoty, a także spółdzielnie mieszkaniowe - wymienia Anna Strzelczyk__z biura prasowego Urzędu Miasta w Bydgoszczy.
Dotacja do obiektów wyniesie nie więcej niż 1000 zł do każdej tony unieszkodliwionych lub zabezpieczonych odpadów zawierających azbest. Wnioski należy składać w Bydgoszczy do 31 stycznia.
- Utylizacja z transportem to około 350 zł, a demontaż 800 zł za tonę (z utylizacją i przewiezieniem) - wylicza Dariusz Orzechowski, prezes Eco-Pol w Małociechowie (gm. Pruszcz Pomorski), zajmujący się likwidowaniem i składowaniem azbestu w regionie.
Szczegółów szukaj w urzędzie miasta lub gminy.
Zgodnie z niedawnym rozporządzeniem ministra środowiska, to marszałkowie województw są zobowiązani nadzorować usuwanie materiałów eternitowych. A dokładniej mają stworzyć cyfrowy rejestr odpadów zawierających azbest. Informacje dotyczące materiałów ze szkodliwymi dla zdrowia substancjami mają dostarczać wójtowie e-mailowo.
- W informacji muszą się znaleźć: miejscowość, w której występuje dany wyrób zawierający azbest, ulica, przy której znajduje się budynek pokryty eternitem - słyszymy w biurze ministra Marcina Korolca. - W miarę możliwości też numer domu, czy numer ewidencyjny działki.
Jak tłumaczą w resorcie, stworzenie cyfrowego rejestru ma pomóc w określeniu tego, ile jeszcze pieniędzy samorządy będą musiały przeznaczyć na usuwanie azbestu.
