Po wielkim pożarze w Aksamie. Ktoś chce zarobić na cudzym nieszczęściu? Firma ostrzega przed oszustami!

Jerzy Zaborski
Po pożarze w Aksamie w sieci zaczęły się pojawiać zbiórki pieniędzy na odbudowę firmy albo pomoc dla samego właściciela. Aksam się od nich odcina i ostrzega przed oszustami
Po pożarze w Aksamie w sieci zaczęły się pojawiać zbiórki pieniędzy na odbudowę firmy albo pomoc dla samego właściciela. Aksam się od nich odcina i ostrzega przed oszustami Jerzy Zaborski
W powiecie oświęcimskim wciąż gorącym tematem jest wielki pożar w Aksamie, który „strawił” dwie hale produkcyjne. Firma zajmująca się produkcją słonych przekąsek stara się szybko stanąć na nogi, ale okazuje się, że ktoś chyba chce zarobić na ludzkim nieszczęściu.

Firma wysłała komunikat, że nie prowadzi w sieci żadnych zbiórek w internecie i przestrzeni publicznej, mającej wesprzeć Aksam w odbudowie zakładu po pożarze, czy wsparcia dla właściciela firmy – Adama Klęczara. Żadnej z tych zbiórek, które zaczęły się pojawiać w sieci, Aksam nie firmuje.

- Prosimy o zachowanie ostrożności i niewpłacanie datków na cele charytatywne związane z naszą firmą. Zbiórki mogą okazać się oszustwem i próbą wyłudzenia pieniędzy – czytamy w komunikacie nadesłanym przez firmę Aksam.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu