Pobieraczek.pl. Portal do "darmowego ściągania plików" z nową nazwą?

Agnieszka Domka-Rybka [email protected]
Wczoraj weszliśmy na stronę Pobieraczka, gdzie cały czas  wyświetla się informacja o darmowym ściąganiu plików przez 10 dni
Wczoraj weszliśmy na stronę Pobieraczka, gdzie cały czas wyświetla się informacja o darmowym ściąganiu plików przez 10 dni Jerzy Zieliński
Może się tak stać, bo Pobieraczek może kojarzyć się źle - mówi Hubert Osiński, założyciel serwisu pozywamy-zbiorowo.pl.

 
Dziesięć dni pobierania plików bez opłat - tak nadal reklamuje się Pobieraczek.pl. - To nie jest za darmo, o czym przekonali się użytkownicy, którzy dostali wezwania do zapłaty prawie 100 zł.

Pliki za darmo przez 10 dni, ale...

O portalu pisaliśmy wielokrotnie, ostatnia skarga pochodzi sprzed kilku dni: - Jak to możliwe, że nawet nie byłem na tej stronie, a dostałem fakturę!? - oburzał się pan Łukasz. To pierwszy taki sygnał, choć gdańska firma Eller Service (właściciel serwisu) przekonuje, że  ten klient zalogował się i podał swój adres mailowy.

Zwykle słyszeliśmy: - Przeczytaliśmy, że można przez 10 dni za darmo pobierać pliki - programy antywirusowe, filmiki, muzykę, gry - więc zarejestrowaliśmy się. Dopiero, gdy przyszły wezwania do zapłaty, dopatrzyliśmy się w drobnym druczku, że, gdy nie zrezygnujemy po 10 dniach, umowa zawierana jest automatycznie na rok. Koszt: prawie 100 zł.

Właściciel Pobieraczka został ukarany przez UOKiK m.in. za "zastraszanie, bezprawne groźby, wprowadzenie w błąd konsumentów". Urząd podkreślał masowość skali, bo korespondencje z Eller Service otrzymało tysiące Polaków. Oferował nawet pomoc poszkodowanym pod bezpłatnym numerem infolinii: 800 007 707. Firmie nakazano zaprzestać kwestionowanych praktyk i nałożono na nią 119 tys. zł kary. Odwołała się od tego, ale sąd nie uznał jej argumentów i utrzymał w mocy decyzję o karze.
Tymczasem na portalu pozywamy-zbiorowo.pl rejestrują się osoby, które czują się przez nią poszkodowane. 500 internautów podpisało się pod pozwem zbiorowym, który trafił do sądu. - Sprawa jest na etapie postępowania międzyinstancyjnego, bo wpłynęło zażalenie na przyjęcie przez sąd pozwu grupowego - informuje Teresa Karczyńska - Szumilas z Sądu Okręgowego w Gdańsku.

O Pobieraczku głośno w całej Polsce

Wokół Pobieraczka.pl zrobiło głośno w całej Polsce, zawrzały fora internetowe. - Nie dziwi mnie więc, że firma ogłosiła w styczniu, że nie rejestruje nowych użytkowników. Prawdopodobnie wkrótce będzie robić to samo w portalu pod inną nazwą - mówi Hubert Osiński i podaje nawet jego nazwę.

Sprawdzamy, ale podana strona nie działa.

Na Pobieraczku.pl znajdujemy zaś informację: "Informujemy, że od 1 stycznia 2013 roku została zawieszona możliwość rejestracji w serwisie."

Firma tłumaczy, że nie kończy działalności. - Usługi są i będą dostępne dla stałych użytkowników serwisu - pisze do nas Ireneusz Lejczak z Eller Service. - Przez ponad trzy lata działalności na polskim rynku zyskaliśmy grono wiernych klientów, którzy świadomie przedłużają umowy. Ze względu na nasycenie rynku, z końcem 2012 roku zaprzestaliśmy starań o nowych użytkowników.

Od autora: Pierwszy raz słyszę, by firmie, która jest i chce być na rynku, nie zależało na nowych klientach. Będziemy więc bacznie śledzić, co dzieje się na nowej stronie, która wczoraj nie działała.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pobieraczek.pl. Portal do "darmowego ściągania plików" z nową nazwą? - Gazeta Pomorska

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu