W Polsce drastycznie wzrosną podatki? Winny kryzys demograficzny. „Polska musi szukać alternatywnych rozwiązań"

Maciej Badowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Rosnąca luka podażowa na polskim rynku pracy stanowi poważną barierę w rozwoju przedsiębiorstw. Dostęp pracodawców do kapitału ludzkiego to nie tylko kwestia zapewnienia bieżących potrzeb, ale również kwestia oceny atrakcyjności naszego rynku z perspektywy firm rozważających inwestycje w naszym kraju – tłumaczy nam Robert Lisicki z konfederacji Lewiatan. Z kolei adwokat Joanna Torbé-Jacko ostrzega, że jeżeli dzisiaj "nie zarządzimy tym mądrze, to rzeczywiście może dojść do sytuacji, w której trzeba będzie podwyższać daniny".

Spis treści

Brak pracowników i wyższe podatki

– Rzeczywiście wskaźniki demograficzne potwierdzają, że będziemy mieli problem. Z naszego rynku pracy będą odpływały ogromne rzesze osób aktywnych zawodowo – tłumaczy portalowi strefabiznesu.pl adwokat Joanna Torbé-Jacko ekspertka BCC ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.

Wpływ zatrudnienia cudzoziemców to również  kwestia opłaconych podatków oraz wzrostu PKB.
Nasze społeczeństwo starzeje się, co będzie miało przełożenie na finanse publiczne. Emeryci będą otrzymywać coraz niższe świadczenia, a żeby uzupełnić braki w systemie, osoby pracujące będą musiały liczyć się z wyższymi obciążeniami publicznoprawnymi. 123RF/ welcomia

Z kolei Robert Lisicki, Dyrektor Departamentu Pracy z Konfederacji Lewiatan podkreśla, że rosnąca luka podażowa na polskim rynku pracy stanowi poważną barierę w rozwoju przedsiębiorstw i również podkreśla, że z roku na rok coraz więcej osób odchodzi z rynku pracy, pojawiają się deficyty m.in. w branży budowlanej, przemysłowej, medycznej, transportowej, usługowej czy handlu.

– Dostęp pracodawców do kapitału ludzkiego to nie tylko kwestia zapewnienia bieżących potrzeb, ale również kwestia oceny atrakcyjności naszego rynku z perspektywy firm rozważających inwestycje w naszym kraju – komentuje dla portalu strefabiznesu.pl.

W związku z tym, Polska musi szukać alternatywnych rozwiązań. Po pierwsze, Torbé-Jacko wskazuje na mądre zarządzanie imigracją w kraju, po drugie, jej zdaniem są to kwestie związane z nowymi technologiami, które mogą wspierać niż demograficzny. Ostatnim, aczkolwiek najbardziej kontrowersyjnym rozwiązaniem, jest podwyższenie wieku emerytalnego.

Jeżeli dzisiaj nie zarządzimy tym mądrze, to rzeczywiście może dojść do sytuacji, w której trzeba będzie podwyższać daniny publicznoprawne, żeby system emerytalny to udźwignął, po to, żeby państwo to udźwignęło – mówi Torbé-Jacko i dodaje, że stanowi to bardzo duże wyzwanie.

Problem idealnie obrazują liczby. Jak podaje Lisicki, w ciągu ostatniej dekady w Polsce ubyło ponad 2,2 mln osób w wieku produkcyjnym, rośnie także współczynnik obciążenia demograficznego rozumiany jako stosunek liczby osób w wieku nieprodukcyjnym do liczby osób w wieku produkcyjnym.

– W 2022 r. współczynnik dzietności wynosił 1.261 w porównaniu do 1,991 w 1990 r. Prognoza liczby ludności GUS do roku 2060 opisuje trzy scenariusze. W optymistycznym scenariuszu liczba ludności Polski wyniesie ok 35 mln. Ludzi, w średnim 31 mln, a w najgorszym 27 mln. ludzi. Na to nałożyć trzeba strukturę ludności, w której z każdym rokiem będzie wzrastał udział osób w wieku poprodukcyjnym – podaje.

– Aby zapewnić prostą zastępowalność pokoleń, wskaźnik ten musiałby wynosić 2.1. W obecnej sytuacji Polaków ubywa w zastraszającym tempie, a nasze społeczeństwo starzeje się. Siłą rzeczy będzie się to odbijać na finansach publicznych, szczególnie na systemie emerytalnym – dodaje z kolei Szymon Witkowski, ekspert ds. społeczno-gospodarczych Pracodawców RP.

Witkowski nie ukrywa, że w przyszłości emeryci będą otrzymywać coraz niższe świadczenia, a żeby uzupełnić braki w systemie osoby pracujące będą musiały liczyć się z wyższymi obciążeniami publicznoprawnymi. – Z pewnością efekt ten może złagodzić rozsądna polityka migracyjna, która pozwoli nam przyciągnąć do naszego kraju osoby, które faktycznie chcą się u nas uczyć, zakładać rodziny i przede wszystkim pracować – wskazuje.

Imigranci na polskim rynku pracy są potrzebni

– Zamknięcie się na migrację może prowadzić także do niższego wzrostu gospodarczego, gdyż nasze państwo będzie rozwijało się wolniej, niż mogłoby w optymalnych warunkach. To także zmniejszona dostępność do wielu usług i wyższe ich ceny. Jeśli niektórych prac nie będzie komu wykonywać, to oczywistym stanie się, że niektóre usługi i towary mogą stać się niedostępne lub znacznie droższe. W obecnych warunkach kraje konkurują o cudzoziemców. Nie stać nas na to, aby zamykać się na migrację, gdyż w ten sposób znacząco zmniejszamy naszą atrakcyjność jako jednej z najszybciej rozwijających się gospodarek w UE – ostrzega Witkowski.

Z drugiej strony, nie sposób nie zauważyć, że cudzoziemcy są obecni na polskim rynku pracy, a w ostatnich latach ich liczba rośnie. Jak komentuje dla portalu strefabiznesu.pl dr Katarzyna Dębkowska, Kierownik Zespołu Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym, liczba cudzoziemców legalnie pracujących i odprowadzających składki społeczne do ZUS od 2012 r. do 2023 r. wzrosła dwunastokrotnie i osiągnęła poziom 1,138 mln.

Wśród cudzoziemców na polskim rynku pracy największą część (67 proc.) stanowią obywatele Ukrainy. Częściej niż co dziesiąty obcokrajowiec (12 proc.) miał obywatelstwo białoruskie. Obywatele Gruzji stanowili 2 proc., podobnie jak obywatele Indii (2 proc.).

– Większość dokumentów legalizujących zatrudnienie cudzoziemców w Polsce dotyczyła sektorów: przetwórstwo przemysłowe, transport i gospodarka magazynowa oraz usługi administrowania i działalność wspierająca – wymienia Dębkowska.

Potrzebę występowania cudzoziemców na polskim rynku pracy widzą nie tylko przedsiębiorcy, bezpośrednio zainteresowani pracownikami, ale również polskie społeczeństwo. Z badań PIE przeprowadzonych wśród obywateli Polski wynika, że prawie połowa ankietowanych (48 proc.) zgadza się, że zatrudnienie cudzoziemców jest jednym z istotnych warunków rozwoju gospodarki polskiej wobec występowania negatywnych trendów w demografii, takich jak zmniejszająca się liczba ludności w Polsce i starzejące się społeczeństwo – dodaje ekspertka.

Lisicki podaje, że zgodnie z wyliczeniami ZUS, aby zahamować wzrost współczynnika obciążenia demograficznego, który negatywnie oddziałuje na utrzymanie systemu zabezpieczeń, w kilku najbliższych latach liczba cudzoziemców w wieku produkcyjnym musiałaby corocznie przyrastać o 200-400 tys. (w stosunku do poprzedniego roku). – To znaczy kilkakrotnie więcej niż obserwujemy w ostatnich latach. Taki scenariusz jest niemożliwy do realizacji, ale dane te pokazują, iż wzrost zatrudnienia cudzoziemców może niwelować wzrost bieżących kosztów utrzymania systemu zabezpieczenia społecznego – wyjaśnia.

Jednocześnie zauważa, że wpływ zatrudnienia cudzoziemców to również kwestia opłaconych podatków oraz wzrostu PKB. Jako przykład przytacza badanie Deloitte Poland z końca 2022 r. „Uchodźcy na rynku pracy w Polsce”, z którego wynika, że już przy ówczesnym poziomie wskaźnika zatrudnienia uchodźców z Ukrainy podnieśli oni PKB o 1,1 proc. – Jeżeli ich wskaźnik zatrudnienia i produktywność upodobnią się do Polaków, wkład ten może wzrosnąć do 2,8 – proc. – wylicza.

– Niestety nie posiadam teraz danych na temat wysokości odprowadzonych podatków przez cudzoziemców w Polsce w kontekście kosztów wynikających z ich dostępu do usług publicznych czy świadczeń. Analizy PFR z 2023 r. dotyczące obywateli Ukrainy (którzy posiadają szczególny status na terytorium RP oraz struktura uchodźców była szczególna: duży udział kobiet i dzieci) wskazywały, iż bilans ten miał być korzystny dla budżetu państwa. Analizując kwestie wpływu nie możemy również pomijać aspektu konsumpcji, zakupu dóbr i usług przez cudzoziemców na polskim rynku – zauważa przy okazji Lisicki.

Mądra polityka migracyjna nie wystarczy

Torbé-Jacko w rozmowie z nami podkreśla, że imigranci na polskim rynku pracy są potrzebni, jednocześnie potrzebne są „mądre rozwiązania i mądre zarządzanie migracją”. – Obecnie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji toczą się prace dotyczące opracowania długofalowej strategii migracyjnej, na którą bardzo czekamy – tłumaczy.

– Równolegle zaskakuje nas resort pracy różnymi propozycjami, które niekoniecznie i nie zawsze dla rynku pracy rzeczywiście są dobre – zauważa.

Z drugiej strony wśród dobrych rozwiązań Torbé-Jacko wskazuje uproszczenie przepisów czy przyspieszenie ścieżek, czy też legalizacji pracy i pobytu. – Natomiast to, co się dzieje złego, to pokazywanie z zaskoczenia, bez żadnych konsultacji, projektów, które wprowadzają bardzo istotne zmiany na rynku pracy – mówi i jako przykład podaje propozycję, aby wybrana grupa cudzoziemców mogła wykonywać pracę wyłącznie na podstawie umów o pracę, a nie na podstawie umów prawa cywilnego.

– Rzeczywiście trzeba dyskutować o tych formach zatrudnienia cudzoziemców, o ich ochronie, ale sposób wprowadzania tych zmian, bez konsultacji z przedsiębiorcami, z organizacjami reprezentującymi cudzoziemców, powodują wykluczenie części cudzoziemców, którzy rzeczywiście elastyczne formy zatrudnienia wykorzystują zgodnie z przepisami, zgodnie ze swoimi potrzebami, jest w naszej ocenie zmianą niekorzystną – podkreśla.

Lisicki natomiast dodaje, że polityka migracyjna nie jest jedyną odpowiedzią na ww. wyzwania na rynku pracy. – W Polsce mamy sporo do poprawienia w zakresie zwiększenia aktywności zawodowej, wdrożenia strategii uczenia się przez całe życie (podnoszenie kompetencji i kwalifikacji), zwiększenia inwestycji w sektorze przedsiębiorstw i tym samym automatyzacji, cyfryzacji procesów. Jednakże wypracowanie polityki migracyjnej jest jednym z kluczowych naszych zadań w kontekście rozwoju społeczno-gospodarczego Polski – podsumowuje ekspert Konfederacji Lewiatan.

W związku z tym, Polska musi szukać alternatywnych rozwiązań. Po pierwsze Torbé-Jacko wskazuje na mądre zarządzanie imigracją w kraju, po drugie, jej zdaniem są to kwestie związane z nowymi technologiami, które mogą wspierać niż demograficzny. Ostatnim, aczkolwiek najbardziej kontrowersyjnym rozwiązaniem, jest podwyższenie wieku emerytalnego.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu