
Stresuje nas złe zarządzanie
Wśród największych źródeł stresu pierwsze miejsce zajęło złe zarządzanie (23%), drugie przypada na nieefektywne systemy i procesy ex æquo z brakiem personelu do wsparcia (po 18%), na trzecim znalazła się powolna i nieefektywna technologia (16%), a na czwartym – rozpraszanie uwagi przez kolegów (po 11%).

Stres ma wpływ na nasze zdrowie
W 1967 r. Thomas Holmes i Richard Rahe wyodrębnili 43 stresory – okoliczności życiowe, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. Na podstawie badań przeprowadzonych wśród pacjentów ostrych dyżurów i osób im towarzyszących, psychiatrzy umiejscowili stresory na skali od 0 do 100.
Okazało się, że w roku poprzedzającym wizytę u lekarza pacjenci doświadczali stresu w związku z trudnymi wydarzeniami i sytuacjami życiowymi. U podłoża wielu stresogennych czynników znajdowała się praca.

Potrzebujemy więcej odpoczynku
Warto zapoznać się ze stresorami w skali Holmesa–Rahe’a, aby wiedzieć, kiedy poświęcić więcej czasu na relaks, sen i odpoczynek. Przydatny jest tutaj stworzony przez badaczy kwestionariusz Skala oceny dostosowania społecznego, czyli SRRS (ang. Social Readjustment Rating Scale).

Boimy się zmian związanych z pracą
Na 8. miejscu w skali stresu Holmesa i Rahe'a znalazło się zwolnienie z pracy (47 pkt), na 10. – przejście na rentę lub emeryturę (45 pkt), na 15. – rozpoczęcie nowej pracy zawodowej (39 pkt), na 16. – zmiany w dochodach (38 pkt), a na 18. – zmiana zawodu (36 pkt).